Firma ta złożyła już w londyńskim sądzie pozew o zniesławienie przeciwko Malloch-Brownowi oraz jego firmie FTI Consulting.

BSG Resources w 2010 r. zdobyło od gwinejskiej dyktatury prawa do wydobycia rudy żelaza w Simandou, gdzie istnieją największe nieeksploatowane złoża tego surowca na świecie. Firma Steinmetza wydała 160 mln USD na przygotowania do wydobycia. Część udziałów w tym projekcie wykupił od niej za 2,5 mld USD brazylijski koncern górniczy Vale. Nie wpłacił on jednak całej kwoty i później wstrzymał własne prace przygotowawcze do wydobycia. Powdem załamania projektu było to, że pod koniec 2010 r. zmieniła się w Gwinei ekipa rządząca. Nowy prezydent Alpha Conde przyjął ostrzejszą od swojego poprzednika politykę wobec koncernów górniczych. Gwinejska prokuratura rozpoczęła śledztwa przeciwko Vale i BSG Resources dotyczące korupcji.

Czemu więc izraelski biznesmen kieruje swoje oskarżenia wobec Malloch-Browna i Sorosa? Twierdzi, że korupcyjne śledztwo przeciwko jego firmie to efekt ich intrygi. BSG Resources korzystała w latach 2009–2011 z usług doradczych FTI?Consulting. Firma Malloch-Browna miała wówczas dostęp do poufnych informacji spółki Steinmetza. Izraelski potentat twierdzi, że przekazywała je Sorosowi, który jest przyjacielem Malloch-Browna i jednocześnie doradcą prezydenta Gwinei. Doradza mu m.in. na temat walki z korupcją. Brytyjski lord i Soros mieli wspólnie zorganizować kampanię pomówień przeciwko BSG Resources i w ten sposób storpedować wielką inwestycję surowcową.

„Relacje lorda Malloch-Browna z Sorosem były tak bliskie, że Malloch-Brown był odpowiedzialny za finansowanie tych samych organizacji pozarządowych Sorosa, które prowadziły kampanię pomówień przeciwko naszej firmie" – czytamy w pozwie złożonym przez BSG Resources.

FTI?Consulting twierdzi, że te oskarżenia są bezpodstawne. Soros na razie nie komentuje tej sprawy.