– Wyniki czerwcowego sondażu Ifo współbrzmią z niektórymi publikowanymi niedawno dosyć dobrymi wskaźnikami, ale z pewnością nie sugerują, że największa gospodarka strefy euro przechodzi przez okres boomu – twierdzi Jonathan Loynes, ekonomista z londyńskiej firmy badawczej Capital Economics.
– Dane Ifo potwierdzają nasze przewidywania, że do końca roku będziemy mieli do czynienia z niezbyt szybkim wzrostem gospodarczym w Niemczech. Niemiecki przemysł musi się mierzyć z tym, że warunki gospodarcze na świecie nie są dobre – wskazuje Gizem Kara, ekonomista z banku BNP Paribas.
Wzrost gospodarczy w Niemczech wyniósł w pierwszym kwartale zaledwie 0,1 proc. (licząc kwartał do kwartału), a najnowszy odczyt Ifo oraz inne dane wskazują, że w drugim kwartale PKB rósł szybciej. Bundesbank spodziewa się jednak, że wzrost gospodarczy w Niemczech w całym 2013 r. sięgnie zaledwie 0,3 proc., a dopiero w 2014 r. przyspieszy do 1,5 proc.