Pechowy trader pomylił się wpisując numer do systemu - chciał sprzedać akcje innej spółki, sprzedał papiery Israel Corporation, jednej z największych izraelskich firm. Akcje tego specjalizującego się w produkcji chemicznej holdingu spadły w niedzielę w ciągu kilku sekund ze 167 200 szekli (46,4 tys. USD) za sztukę do 210 szekli (58 USD) za sztukę. Załamanie trwało 5 minut, później wstrzymano obroty na giełdzie i anulowano transakcje, do których doszło podczas tego zdarzenia. Trader, który doprowadził do "flash crash" otrzymał karę wynoszącą 10 tys. szekli. Giełda w Tel Avivie deklaruje, że po tym incydencie nie będzie wprowadzała żadnych zmian w swoim systemie.
Tymczasem w poniedziałek frankfurcka giełda Eurex na chwilę wstrzymała pracę z powodu problemów technicznych.