Waluty emerging markets znowu ucierpiały

Od Indii po Brazylię waluty krajów zaliczanych do kategorii emerging markets doświadczają minipowtórki wyprzedaży z minionego lata, a kursy większości z nich spadają nieprzerwanie od czterech dni.

Aktualizacja: 11.02.2017 09:19 Publikacja: 14.11.2013 09:21

Waluty emerging markets znowu ucierpiały

Foto: Bloomberg

Szereg lepszych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, w tym piątkowy raport o większej niż przewidywano liczbie nowych etatów, ponownie ożywiły obawy, że amerykańska Rezerwa Federalna ograniczy program skupowania obligacji, z którego co miesiąc na rynek płynie 85 mld USD. To zwiększyło rentowność amerykańskich obligacji skarbowych i osłabiło atrakcyjność oprocentowania papierów dłużnych na emerging markets.

Od początku listopada kurs indyjskiej rupii spadł o 3 proc., brazylijski real osłabił się o 3,2 proc., a indonezyjska rupia straciła 2,2 proc. Kraje, których waluty straciły najwięcej, są, zdaniem analityków, szczególnie wrażliwe, bo ich deficyty handlowe i w rachunku bieżącym należą do największych.

Niektóre banki centralne zdecydowały się na walkę. Indonezja niespodziewanie w czwartek podniosła stopy procentowe, by okiełznać inflację i umocnić walutę. Słaby kurs waluty zwiększa bowiem koszty importu i może spowodować szybszy wzrost inflacji.

Do kłopotów w Azji dodatkowo przyczyniło się załamanie rynku na Filipinach spowodowane katastrofalnym tajfunem, który zdewastował kilkadziesiąt wysp, a antyrządowe protesty w Bangkoku pogorszyły nastroje w Tajlandii.

Stratedzy walutowi z biura banku inwestycyjnego Morgan Stanley w Hongkongu radzą inwestorom trzymać się z daleka od walut z krajów określanych jako „krucha piątka", a więc od indyjskiej rupii, brazylijskiego reala, tureckiej liry, indonezyjskiej rupii i południowoafrykańskiego randa. Kurs randa zbliża się do poziomu najniższego od pięciu lat, bo od końca października dolar umocnił się w stosunku do tej waluty o ponad 7 proc. Wobec liry kurs dolara wzrósł o prawie 5 proc.

Wielu inwestorów uważa jednak, że powtórka gwałtownego letniego exodusu z emerging markets jest mało prawdopodobna, bo detaliści o krótkim horyzoncie inwestycyjnym wycofali się stamtąd między majem i sierpniem. A inwestorzy instytucjonalni o dłuższej perspektywie są zdania, że aktywa z emerging markets nadal są tanie, mimo ryzyka.

Gospodarka światowa
Wielu Rosjanom wojna po prostu się opłaca
Gospodarka światowa
Cła Donalda Trumpa są nielegalne? Tak orzekł amerykański sąd
Gospodarka światowa
Ponad trzy miliony bezrobotnych w Niemczech
Gospodarka światowa
Niemiecka sprzedaż detaliczna spadła mocniej niż oczekiwano
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka światowa
Ceny niemieckiego importu jeszcze spadają
Gospodarka światowa
Uderzenie w Lisę Cook może być pułapką na Fed