Leżą tam od dwóch lat i niewiele w tym czasie się zmieniły. Nie widać żadnych oznak zepsucia, nie czuć żadnych dziwnych zapa- chów. – One są po prostu zmumifikowane. Można podnieść jedną połowę kanapki, zobaczyć w środku ser i pikle na burgerze. Nawet w lecie, gdy pojawiają się tu mrówki, insekty trzymają się z daleka od nich – wskazuje doktor Vaughn. Wystawiła ona potrawy z fast foodu w swoim gabinecie, by uświadomić pacjentom, co jedzą. Jak długo będzie jeszcze je trzymała na widoku? Wiecznie. Yafan Zhang, profesor nauk żywieniowych z Wayne State University, wskazuje, że żywność ta tak długo się nie psuje, bo jest doprawiona propionianem wapnia. Uspokaja jednak, że ten konserwant nie jest toksyczny i uznaje się go za bezpieczny.