Powodów nietrudno się domyślić: na zakupy do Italii przestali przyjeżdżać Rosjanie – ich wydatki spadły o 16 proc. Włoscy handlarze nie mają się jednak czym martwić. Miejsce Rosjan zajmują Chińczycy. W ub. r. wydali oni na zakupy tax free o 13 proc. więcej niż w 2013 r., dzięki czemu mają już 25 proc. włoskiego rynku zakupów bez VAT, ze średnią wartością paragonu na poziomie 895 euro. Za Chińczykami i Rosjanami (24 proc. rynku) najbardziej wartościowymi przedstawicielami innych narodowości dla Włochów są Amerykanie (6 proc. rynku) i Japończycy (5 proc.). Ci ostatni również są w odwrocie – spadek o 15 proc. r./r. Najwyższy średni paragon rzędu 1,1 tys. euro przypada mieszkańcom Hongkongu.