To jedna z sześciu wielkich fabryk motoryzacyjnych już działających w środkowym Meksyku lub zaplanowanych w minionych pięciu latach. W sumie globalne firmy samochodowe przeznaczyły 20 mld USD na ulokowanie produkcji w bezpośrednim sąsiedztwie rynku Stanów Zjednoczonych, od kilku lat znowu przeżywającego hossę. Eksport samochodów z Meksyku ma w tym roku wzrosnąć do 2,9 mln sztuk, z czego ponad 70 proc. aut osobowych i lekkich ciężarówek przeznaczonych jest do USA. Już w grudniu eksport zwiększył się o 21 proc. w stosunku rocznym, do ponad 195 tys. pojazdów. Meksyk jest także szóstym pod względem wielkości na świecie producentem części samochodowych, których sprzedaż w minionym roku sięgnęła 81,5 mld USD.
Kwitnąca branża motoryzacyjna jest tylko jednym przykładem rozwoju meksykańskiego przemysłu i jedną z przyczyn, dla których inwestorzy uważają, że Meksyk będzie dla nich najbardziej obiecującym rynkiem w Ameryce Łacińskiej.
Do USA trafia 80 proc. meksykańskiego eksportu. Poza samochodami i ropą naftową Amerykanie kupują telewizory, telefony komórkowe, komputery i części do samolotów. W 2014 r. wartość meksykańskiego eksportu sięgnęła 397,5 mld USD, z czego 85 proc. stanowiły wyroby przemysłowe.