Duńskie gospodarstwa domowe w 2014 roku spłacały kredyty hipoteczne najszybciej w historii, wynika z danych tamtejszego stowarzyszenia banków hipotecznych. W tym samym czasie rekordowo niskie stopy procentowe i wyższe opłaty za bardziej ryzykowne pożyczki skłoniły większą liczbę pożyczkobiorców do zaciągania zobowiązań hipotecznych o stałym oprocentowaniu. Oprocentowanie 30-letnich kredytów wynosi 2 proc. Dzięki tej tendencji duńskie banki zdołały ograniczyć ryzyko.
- Nadzór. bank centralny oraz firmy ratingowe sugerowały nam aby obrać ten kierunek - wskazuje Ane Arnth Jensen, dyrektor stowarzyszenia banków hipotecznych. - Teraz ci, którzy gotowi są podjąć ryzyko muszą za to zapłacić - dodaje.
Po latach ostrzeżeń ze strony agencji ratingowych i banku centralnego, iż duński rynek hipoteczny o wartości 450 miliardów dolarów stał się mniej stabilny z powodu nadmiernego uzależnienia od pożyczek o zmiennym oprocentowaniu i produktów opóźniających amortyzację, banki i pożyczkobiorcy są w dużo lepszej kondycji niż kilka lat temu.
W 2014 roku pożyczkobiorcy spłacili 3,87 proc. kapitału w porównaniu z 2,74 proc. w 2008 r.- To relatywnie duży wzrost - ocenia Jensen.
O tym wzroście decydują dwa czynniki, wskazuje szefowa stowarzyszenia banków hipotecznych. Częściowo wynika on z faktu , iż swoje zobowiązania kapitałowe zaczęli spłać pożyczkobiorcy, którzy skorzystali z przysługującego im dziesięcioletniego okresu regulowania tylko odsetek Drugim, ważniejszym czynnikiem są niskie stopy procentowe, które sprawiają, że większą cześć stałych opłat stanowią teraz zobowiązania kapitałowe.