Z najnowszego raportu o stanie chińskiej gospodarki wynika zaś, że konsumenci decydują tam o trzech piątych wzrostu produktu krajowego brutto. Ich decyzje zwiększają popyt między innymi na wyroby amerykańskich spółek na rynku najludniejszego kraju na świecie, zamieszkanego przez 1,3 mld ludzi.

Wobec słabości europejskiej gospodarki nękanej greckim kryzysem, a także marnej koniunktury w Japonii i na emerging markets połączenie możliwości tkwiących w portfelach amerykańskich i chińskich konsumentów jest jedynym jasnym punktem prognoz na bieżące półrocze – uważa Shen Jianguang z Mizuho Securities Asia.

Opinię tę podziela Liu Li-Gang z Australia & New Zealand Banking Group, który w nocie do klientów napisał, że „krajowa konsumpcja była w II kw. kluczowym czynnikiem wzrostu PKB w Chinach".