Pyrrusowe zwycięstwo premiera Ciprasa

Rozmowy o trzecim pakiecie pomocowym potrwają pewnie z miesiąc. Możliwe, że na jesieni w Grecji odbędą się nowe wybory.

Większość europejskich indeksów giełdowych umiarkowanie rosła w ciągu czwartkowej sesji, reagując na przegłosowanie przez grecki parlament pakietu ustaw oszczędnościowych narzuconych przez wierzycieli. Niemiecki DAX zyskiwał po południu 1,5 proc., francuski CAC 40 – 1,6 proc., włoski FTSE MIB – 1,3 proc., a polski WIG20 – 1,3 proc. Rentowności obligacji państw z peryferii strefy euro spadały, euro umacniało się wobec dolara, a złoty zyskiwał w stosunku do amerykańskiej waluty i euro. Rynek czuje ulgę, gdyż ryzyko Grexitu spada, ale euforii wśród inwestorów nie ma. Zdają sobie sprawę, że grecki kryzys jest wciąż daleki od zakończenia, ale jednocześnie upatrują szansy dla rynku akcji w polityce Europejskiego Banku Centralnego i ożywieniu gospodarczym na Starym Kontynencie.

– Kryzys w Grecji wspiera utrzymanie programu QE (ilościowego luzowania polityki pieniężnej) na dłużej. Podwyżka stóp procentowych w USA jest pewna w nadchodzących kwartałach, co pomoże osłabić euro i wspomóc gospodarki oparte na eksporcie. Jestem optymistą co do ożywienia gospodarczego w Europie – twierdzi Daniel Weston, dyrektor inwestycyjny w niemieckiej firmie Aimed Capital.

Pęknięcie w Syrizie

Premier Aleksis Cipras zapowiadał, że ustąpi ze stanowiska, jeśli za przyjęciem ustaw narzuconych przez wierzycieli (obejmującego m.in. podwyżkę VAT i cięcia emerytur) opowie się mniej niż 121 deputowanych jego partii Syriza. Pakiet poparło 124 parlamentarzystów z Syrizy, przeciw było 32, w tym były minister finansów Janis Warufakis, przewodnicząca parlamentu i minister energetyki. Pakiet przeszedł dzięki poparciu trzech prounijnych partii opozycyjnych.

Rząd Ciprasa może się utrzymać przy władzy, ale cały czas będzie musiał się liczyć z wewnątrzpartyjną rebelią. Nikos Woutsis, grecki minister spraw wewnętrznych, nie wyklucza, że we wrześniu lub październiku dojdzie do nowych wyborów parlamentarnych. Raczej nie spodoba się to wierzycielom. Cipras ujawnił, że podczas ostatniego szczytu europejskiego unijni przywódcy powiedzieli, że kraje poddane reżimowi oszczędnościowemu nie powinny przeprowadzać wyborów.

Kalendarz rozmów

Komisja Europejska uznała, że przyjęcie przez grecki parlament wymaganego pakietu ustaw otwiera drogę do rozmów o pomocy finansowej. Eurogrupa rozmawiała w czwartek na temat wsparcia pomostowego dla Grecji, czyli 7 mld euro, które ma posłużyć greckiemu rządowi do spłaty długów zapadających w nadchodzących tygodniach. Z przecieków wynikało, że z grubsza osiągnięto porozumienie, które zostanie ogłoszone w piątek.

Również w piątek nad trzecim pakietem pomocowym dla Grecji mają głosować parlamenty Niemiec i Austrii. Wszystko wskazuje na to, że wsparcie dla Grecji przejdzie w Bundestagu, choć rośnie przeciwko niemu opozycja we współrządzącej Niemcami partii CDU. Jej komitet ekonomiczny nazwał trzeci pakiet dla Aten „myśleniem życzeniowym" i przypomniał raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego wskazujący, że bez dużej redukcji długu Grecja może się podnosić z kryzysu przez 30 lat.

Rozmowy w sprawie trzeciego pakietu zaczną się dopiero po piątkowych głosowaniach w parlamentach Niemiec i Austrii. Z zapowiedzi ministra finansów RFN Wolfganga Schaeublego wynika, że mogą one potrwać cztery tygodnie i wcale nie muszą zakończyć się sukcesem.

– Podczas negocjacji zorientujemy się, czy w ogóle jest możliwość uruchomienia trzeciego programu, biorąc pod uwagę greckie potrzeby finansowe, które niesamowicie wzrosły – mówił Schaeuble w Radiu Deutschlandfunk. Ta wypowiedź nie powinna dziwić, gdyż wcześniej Schaeuble był oskarżany o to, że chce doprowadzić do Grexitu. W czwartek przyznał, że tymczasowe wyjście Grecji ze strefy euro mogłoby być dobrym rozwiązaniem.

[email protected]

EBC lekko podwyższył ELA dla greckich banków

Europejski Bank Centralny utrzymał politykę pieniężną bez zmian. Jego główna stopa procentowa pozostała na poziomie 0,05 proc., stopa depozytów na minus 0,2 proc., a stopa, po której banki pożyczają pieniądze z EBC, na poziomie 0,3 proc. Nic nie zmieniono również w programie skupu aktywów (QE). Najważniejszą decyzję EBC podjął w kwestii nadzwyczajnej pomocy płynnościowej (ELA) dla greckich banków. Podwyższył ją o zaledwie 900 mln euro. Pozwoli to na to, by w nadchodzących dniach nie skończyły się pieniądze w bankomatach w Grecji, ale to wciąż za mało, by Grecja mogła znieść kontrolę przepływu kapitału. Prezes EBC Mario Draghi zaznaczył, że choć niektórzy chcieli odcięcia ELA dla Grecji (co wywołałoby tam krach bankowy), to unijny bank centralny nie mógł się na coś takiego zgodzić, bo byłoby to sprzeczne z jego mandatem i naraziłoby EBC na straty finansowe. – Grecja potrzebuje redukcji zadłużenia – twierdzi Draghi. hk