Chiny: banki gorączkowo polują na traderów walutowych

Od Londynu po Nowy Jork pakują manatki bo biznes zanika, a w Państwie Środka jest na odwrót. Etaty czekają.

Publikacja: 30.11.2015 10:59

Chiny: banki gorączkowo polują na traderów walutowych

Foto: Bloomberg

China Merchants Bank Co. od kilku tygodni próbuje znaleźć takich fachowców, a Industrial Bank z wakatami póki co radzi sobie w ten sposób, że hojnie wynagradza tych, którzy pracują po godzinach.

- Nie jest łatwo znaleźć ludzi z odpowiednim doświadczeniem - narzeka Frank Zhang z China Merchants Bank. Podkreśla, że juan, chińska waluta przez długi okres był stabilny i ten biznes był dużo łatwiejszy. Teraz traderzy muszą nauczyć się funkcjonować w środowisku większej zmienności kursu."

Chińskie banki starają się wzmocnić działy trading walutowego w związku z przygotowaniami Międzynarodowego Funduszu Walutowego do włączenia juana do koszyka rezerw. Według szacunków analityków brytyjskiego banku Standard Chartered w okresie pięciu lat chińskie aktywa mogą przyciągnąć z tego powodu nawet bilion dolarów.

Jednocześnie gorączkę rekrutacyjną podkręcił też raport wskazujący, że chińskie władze zamierzają podwoić czas handlu walutami w Szanghaju po tym jak w wyniku zaskakującej dewaluacji juana 11 sierpnia do rekordowego poziomu zwiększyła zmienność jego kursu.

Wielki popyt na traderów walutowych w Chinach napędzają takie czynniki jak wysiłki władz zmierzające do otwarcia rynku kapitałowego, zwiększenia roli juana w skali globalnej oraz włączenia go do mechanizmu specjalnych praw ciągnienia MFW. Zmienność, która wstrząsnęła globalnymi rynkami w sierpniu sprawiła, że traderzy dobrze znający mechanizmy międzynarodowego handlu walutami stali się cenni w czasach, kiedy klienci chińskich banków chcą zabezpieczyć swoje pozycje.

- Istnieją większe możliwości biznesowe związane z koniecznością zabezpieczania się naszych klientów korporacyjnych -wskazuje Zhang z China Merchants Bank, piątego pożyczkodawcy w Państwie Środka. Podkreśla, że rynek stał się bardziej wyrafinowany a popyt bardziej zróżnicowany.

Ludowy Bank Chin, tamtejszy bank centralny, od połowy marca do sierpniowej dewaluacji utrzymywał kurs juana do dolara amerykańskiego na poziomie zbliżonym do 6,2 Na koniec 2017 roku dolar ma kosztować już 6,73 juana, co będzie oznaczało 5-proc. osłabienie chińskiej waluty, wskazuje mediana prognoz zebranych przez Bloomberga. Przed dewaluacją przewidywano tylko 1,5-proc. spadek kursu.

- W Chinach jest zaledwie 200-250 licencjonowanych traderów walutowych - zauważa Jackie Wang, dyrektor w firmie doradczej Michael Page. Podkreśla, że chińskie banki mogą zatrudnić cudzoziemców, ale muszą oni zaliczyć egzamin organizowany przez China Foreign Exchange Trade System. Na zapoznanie się z regulacjami trzeba poświęcić nawet rok , a dopiero później przystępuje się do egzaminu. Banki muszą też wyjaśnić przedstawicielom rządu, dlaczego zamierają zatrudnić obcokrajowców a nie Chińczyków. "

Duże chińskie banki każdego roku średnio zwiększają zarobki o 6-7 proc., w USA, Singapurze, czy Australii rosną one zaledwie o 2-3 proc. , przekonuje Michael Page.

Nawet mimo wolniejszego tempa wzrostu zysków aktywa sektora w Chinach zwiększyły się do 193 bilionów juanów osiągając poziom prawie dwa razy większy niż w Stanach Zjednoczonych.

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp