W wywiadzie dla Nikkei i „Financial Times" premier Abe zapowiedział, że zamierza udać się do Moskwy jako tegoroczny szef grupy siedmiu rozwiniętych gospodarek lub zaprosić rosyjskiego prezydenta do Tokio.

Wskazując na rosnące napięcie między Arabią Saudyjską a Iranem, wojnę w Syrii oraz zagrożenie ze strony radykalnych islamistów, premier Abe stwierdził: – Potrzebujemy konstruktywnego zaangażowania się Rosji. Jako przewodniczący G7 muszę szukać rozwiązań zmierzających do stabilizacji w tym rejonie i na całym świecie. Jestem przekonany, że odpowiedni dialog z Rosją, odpowiedni dialog z prezydentem Putinem, jest bardzo ważny.