Reklama

Soros „częściowo ślepy”

Czołowe chińskie media ostro wspierają walutę i grzmią na spekulantów.

Publikacja: 27.01.2016 12:39

George Soros

George Soros

Foto: Bloomberg

Ci, którzy podjęli grę na krótko przeciwko chińskiemu juanowi (renminbi) nie odrobili pracy domowej, ostrzega oficjalna agencja Xinhua. Wtóruje jej „Dziennik Ludowy, organ partii komunistycznej, nie mający wątpliwości , że tego rodzaju transakcje zakończa się klęską. W przekonaniu autorów tych i innych podobnych publikacji, jakie pojawiły się od minionego weekendu gospodarka Chin rozwija się w dobrym  tempie.

Ta retoryka ma osłabić oczekiwania inwestorów na deprecjację chińskiej waluty po tym jak juan nowy rok rozpoczął największym tygodniowym  spadkiem kursu wobec dolara od sierpniowej  dewaluacji. Koszty stabilizacji kursu juana rosną, gdyż pesymizm odnośnie do perspektyw Państwa Środka wzmacniają takie czynniki jak  hamująca gospodarka, załamanie na rynkach akcji, zmniejszające  się rezerwy walutowe oraz  nasilający się odpływ kapitału.

- Mogą pisać tyle komentarzy ile chcą, ale dwa plus dwa nie daje pięciu - wskazuje Michael Every, szef działu  analiz rynków finansowych w  Rabobank Group w Hongkongu. Jego prognoza dla juana wynosząca 7,53 wobec amerykańskiego dolara na koniec roku jest najbardziej pesymistyczna  spośród przewidywań zaprezentowanych w sondażu Bloomberga w którym uczestniczyło 41 ekspertów.

- To co powtarzają nie odstraszy spekulantów - nie ma wątpliwości Every wskazujący na trzeszczące fundamenty gospodarcze sygnalizujące, że jeśli tempo wzrostu PKB  nie przyspieszy  to juan się osłabi.

Miliarder George Soros powiedział  Bloomberg Television  w Davos, iż zagrał przeciwko azjatyckim walutom, ponieważ twarde lądowanie w Chinach jest praktycznie nieuniknione. Xinhua skontrowała to stwierdzeniem, że wypowiedzi Sorosa wynikają z „częściowej ślepoty".

Reklama
Reklama

Soros zyskał rozgłos w 1992, kiedy fundusz którym zarządzał rozłożył na łopatki brytyjskiego funta inkasując zysk w wysokości 1 mld GBP. Soros podjął tę grę w przekonaniu, że brytyjski rząd zostanie zmuszony do dewaluacji swojej waluty. Pięć lat później podczas kryzysu azjatyckiego Mohammed Mahathir, premier Malezji nazwał Sorosa „imbecylem" zarzucając mu, że chce zrujnować gospodarki państw regionu.

- Zważywszy pozycję Sorosa i to co uczynił w 1992 roku i podczas azjatyckiego kryzysu w latach 1997-1998 jest on zbyt ważny by go zignorować, dlatego Chiny uznały, że muszą skontrować  jego negatywne komentarze - wskazuje Tommy Xie, ekonomista  singapurskiego Oversea-Chinese Banking Corp.

Gospodarka światowa
Nasdaq chce handlu niemal przez całą dobę
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama