– Myślę, że nie mam na sobie niczego, co nie byłoby kupione na targu. Chcę w ten sposób dać dobry przykład – stwierdził Kamprad. Wyjaśnił, że bycie bardzo oszczędnym leży po prostu w naturze mieszkańców Smalandu, czyli rolniczego regionu Szwecji, z którego pochodzi. Właściciel Ikei przyznał kiedyś, że zapłacony w Holandii rachunek na 22 euro sprawił, że przekroczył limit wydatków na fryzjera. Ujawnił również, że zazwyczaj stara się chodzić do fryzjera w krajach Trzeciego Świata, bo tam jest taniej. Majątek Kamprada jest szacowny na 65,5 mld euro – trudno jednak określić, jak duża część tej fortuny należy do niego, a jaka do jego dzieci oraz rodzinnej fundacji zarejestrowanej w Liechtensteinie. Oszczędny miliarder w 1973 r. wyemigrował ze Szwecji do Danii, by płacić mniejsze podatki. Później przeniósł się do Szwajcarii, a na emeryturze wrócił do Szwecji korzystać z „socjalu".