W najnowszym raporcie ekonomiści tego banku zakładają, że globalna gospodarka w tym roku rozwinie się w tempie 2,7 proc. dzięki ożywieniu w Stanach Zjednoczonych, Europie i innych krajach zaawansowanych, co przyczyni się do najszybszego od lat wzrostu handlu światowego. Ta poprawiająca się globalna koniunktura razem ze wzrostem cen surowców przyspieszy tempo wzrostu gospodarek wschodzących do 4,1 proc. z 3,5 proc. w 2016 r.

Najnowsze wydanie Global Economic Prospects wskazuje też na szkodliwe długoterminowe tendencje. Spowolnienie inwestycji w krajach rozwijających się hamuje wzrost wydajności – ostrzega Bank Światowy. I jest to jedno z największych wyzwań dla światowej gospodarki – powiedział Paul Romer, główny ekonomista Banku Światowego. Stało się tak m.in. dlatego, że globalny rynek kapitałowy niewystarczająco finansował te inwestycje.