Wśród analityków niemal powszechne jest przewidywanie, że szefowa Fedu Janet Yellen i jej koledzy z Federalnego Komitetu Rynku Otwartego (FOMC) po raz drugi w ciągu roku podniosą podstawową stopę dla funduszy federalnych o ćwierć punktu, do 1–1,25 proc.

Poza tym bank centralny przygotowuje się do zaktualizowania swojego stanowiska dotyczącego „normalizacji" polityki pieniężnej. Wśród nowych elementów strategii redukowania programu skupowania aktywów, na który przeznaczono już 4,5 bln USD, najczęściej wymieniane jest stopniowe wycofywanie się z reinwestowania przychodów z gotowych do zapłaty obligacji.

Bazowa inflacja w marcu i kwietniu, a także mniejszy, niż prognozowali analitycy, wzrost zatrudnienia w maju wskazywały na niekorzystne tendencje w amerykańskiej gospodarce. Ale Janet Yellen i jej współpracownicy nie wycofali się z oczekiwań, że zbliżający się do pełnego zatrudnienia rynek pracy w USA wywinduje inflację powyżej zakładanego przez Fed docelowego poziomu 2 proc.