Amerykański Departament Skarbu tworzy przepisy mające uniemożliwić firmom, w których co najmniej 25 proc. udziałów należy do chińskich inwestorów, przejmowanie spółek z USA posiadających „technologie istotne przemysłowo" – podał „The Wall Street Journal".
Takie regulacje mogą zostać ogłoszone pod koniec tygodnia. Towarzyszyć ma im zaostrzenie przepisów dotyczących eksportu technologii do Chin. Za pomocą tych ograniczeń władze USA chcą utrudnić Chinom realizację planu „Made in China 2025", przewidującego, że w ciągu dekady Państwo Środka stanie się globalnym liderem w kluczowych branżach technologicznych.
– Prezydent dał do zrozumienia, że chce chronić amerykańską technologię. Wszelkie propozycje dotyczące lepszej jej ochrony, w tym potencjalne zmiany w systemie kontroli eksportu, są rozważane – deklaruje Wilbur Ross, amerykański sekretarz handlu.
Doniesienia o przewidywanych przez USA restrykcjach wymierzonych w Chiny przyczyniły się w poniedziałek do przeceny na europejskich i amerykańskich giełdach. Inwestorzy obawiają się, że Chiny mogą odpowiedzieć na ten krok, uderzając w amerykańskie firmy technologiczne, które mają fabryki i dostawców w Państwie Środka.
– Jeśli propozycje Departamentu Skarbu zostaną wdrożone, Pekin będzie miał niewielki wybór i będzie musiał na nie odpowiedzieć. To oznacza potencjalne uderzenie w amerykańskie firmy technologiczne prowadzące interesy w Chinach – prognozuje Ken Odeluga, analityk z City Index.