Za 1 dolara płacono w poniedziałek rano nawet 110,8 jenów, czyli najmniej od 11 lipca. Japońska waluta zyskała od początku roku 1,5 proc. wobec dolara ( i to pomimo tego, że dolar w tym czasie umocnił się wobec większości walut świata). Rentowność japońskich obligacji dziesięcioletnich ostro poszła w górę. Sięgnęła 0,085 proc., gdy w zeszłym tygodniu dochodziła zaledwie do 0,04 proc. Jest ona najwyższa od stycznia.
- Doniesienia mówiące o tym, że japoński bank centralny zmodyfikuje swoją politykę stymulacji wywołały duży ruch na jenie, ale póki nie zobaczymy konkretnych działań, siła jena może spaść - twierdzi Manuel Oliveri, strateg z Credit Agricole.
Bank Japonii ma odbyć swoje najbliższe posiedzenie dopiero 30-31 lipca, ale już jest dużo spekulacji na temat tego jak zmieni swój program skupu aktywów i cele dla stóp procentowych oraz rentowności obligacji. Obecna strategia Banku Japonii, utrzymywana od połowy 2016 r. opiera się głównie na negatywnych stopach procentowych, utrzymywaniu rentowności obligacji dziesięcioletnich w pobliżu zera oraz kupowaniu akcji za pośrednictwem ETF.