W ostatnich miesiącach się zmniejszała i jest zbliżona do najniższego poziomu od 2007 r. (W poniedziałek sięgała zaledwie 18 pb.). Rok temu rentowność amerykańskich dwulatek była zbliżona do 1,3 proc., a dziesięciolatek do 2,1 proc. Krzywa rentowności spłaszcza się i może za jakiś czas ulec odwróceniu. Rentowność dwulatek będzie wówczas wyższa niż dziesięciolatek.
– Fed stopniowo zaostrza politykę pieniężną, a jednocześnie inflacja pozostaje stosunkowo ograniczona, więc to wyznacza wyraźną oś, po której poruszają się rentowności – wskazuje Blake Gwinn, strateg z brytyjskiej firmy NatWest Markets. Podwyżki stóp silniej oddziaływały w ostatnich miesiącach na rentowności dwulatek niż dziesięciolatek. Dziesięciolatki szły nieco wolniej w górę, m.in. ze względu na wciąż stosunkowo duży popyt na takie obligacje.
Odwrócenie krzywej rentowności jest uznawane przez analityków za sygnał mogący świadczyć o zbliżającej się recesji. Czy jest tak rzeczywiście, podjęli się zbadać ekonomiści z oddziału Rezerwy Federalnej w San Francisco. Z ich analizy wynika, że odwrócenie się krzywej rentowności jest rzeczywiście dobrym wskaźnikiem nadchodzącej recesji. Jednakże sygnał ten jest często niewłaściwie mierzony. Inwestorzy uważnie obserwują różnicę pomiędzy rentownościami dziesięciolatek i dwulatek, a powinni przyglądać się różnicy pomiędzy dziesięciolatkami a trzymiesięcznymi bonami skarbowymi. Ona jest zdaniem Fedu dużo pewniejszym wskaźnikiem nadchodzącej recesji. „Mierząc ten spread, widać, że jest on wciąż daleki od odwrócenia" – piszą analitycy Rezerwy Federalnej. Różnica między rentownością amerykańskich dziesięciolatek i trzymiesięcznych bonów skarbowych wynosiła we wtorek po południu 75 pb. Była wciąż stosunkowo duża, ale w ostatnich miesiącach się zmniejszała. Ekonomiści z Fedu wskazują, że co prawda ryzyko recesji w USA rośnie, ale nie oznacza to, że amerykańska gospodarka szybko się w niej pogrąży. Ich zdaniem nie ma więc przeszkód dla dalszych stopniowych podwyżek stóp procentowych w 2019 r.
Dane historyczne wskazują, że od momentu, w którym rentowność amerykańskich dwulatek przebija rentowność dziesięciolatek, do początku recesji w USA mogą upłynąć nawet ponad dwa lata. Ostatnim razem do takiej inwersji rentowności doszło w styczniu 2006 r. Recesja zaczęła się 23 miesiące później, a indeks S&P 500 zyskał do tego momentu prawie 15 proc. Poprzednim razem rentowność dwulatek przebiła rentowność dziesięciolatek w maju 1998 r. Recesja zaczęła się dopiero w drugim kwartale 2001 r., a S&P 500 wzrósł o 6 proc. (zaliczając po drodze pęknięcie bańki internetowej). Wcześniej do inwersji na krzywej rentowności doszło w grudniu 1988 r. USA wpadły w recesję dopiero 20 miesięcy później, a S&P 500 wzrósł w tym czasie o 28,5 proc.