Premier w wywiadzie dla gazety „Nikkei" powiedział, że zamierza podnieść wiek przechodzenia na emeryturę powyżej 65 lat, tak by Japończycy nabierali prawa do tych świadczeń po skończeniu 70 lat.
Japońska reforma tego systemu, której przeprowadzenie premier zapowiedział w ciągu najbliższych trzech lat, może stać się precedensem dla innych krajów borykających się z podobnymi problemami. Zwolennicy reformy przekonują, że zatrzymanie ludzi dłużej w pracy będzie korzystne dla gospodarki i pomoże zaoszczędzić pieniądze dla systemu ubezpieczeń społecznych.
Specjaliści od nauk społecznych podkreślają także, że przedłużenie pracy nie tylko oznacza skrócenie okresu pobierania emerytury, ale również poprawia stan zdrowia osób w podeszłym wieku, a gospodarka dłużej może wykorzystywać ich umiejętności i doświadczenie. JB