Na skutek rosnących globalnych napięć wzrósł popyt na franka , który ma status bezpiecznego schronienia i jego kurs w tym kwartale umocnił się do euro o prawie 3 proc. To najlepszy wynik wśród walut państw G10. Mediana prognoz analityków uczestniczących w ankiecie Bloomberga wciąż jednak wskazuje, że frank będzie się osłabiał i na koniec 2018 roku jego kurs do euro wyniesie 1,16 CHF wobec 1,13 CHF obecnie. Ale jeszcze trzy miesiące temu eksperci przewidywali, że będzie 1,20 CHF. Lee Hardman, strateg walutowy MUFG Bank, uważa, że na finiszu obecnego roku euro będzie kosztowało 1,14 CHF.
-Nie widzimy czynnika, który miałby spowodować osłabienie franka- przyznaje Hardman. Jego poprzednia prognoza zapowiadała kurs na poziomie 1,17 CHF. Ekspert spodziewa się, iż wojny handlowe oraz kryzys we Włoszech będą pobudzały popyt na szwajcarską walutę.
Od początku 2015 roku Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) siłę franka kontrował ujemną stopą depozytową oraz groźbą interwencji na rynku.
Niektórzy stratedzy twierdzą, że nadmierne umocnienie waluty może skutkować werbalnym ostrzeżeniem ze strony SNB.
Z kolei inni eksperci, jak David Kohl z Julius Baer Group, oczekują, że szwajcarski bank centralny tym razem będzie bardziej tolerancyjny. Kohl argumentuje, że obecnie gospodarka Szwajcarii jest w dobrej kondycji mimo silniejszego franka, ale nie wyklucza interwencji SNB, jeśli frank umocni się jeszcze bardziej.