Według doniesień „WSJ", przedstawiciele władz USA informują rządy państw przyjaznych oraz szefów firm telekomunikacyjnych o czynnikach ryzyka związanych z korzystaniem urządzeń produkowanych przez Huawei. Ostrzegają, że korzystanie z nich może być zagrożeniem dla cyberbezpieczeństwa. Amerykanom szczególnie nie podoba się, że urządzenia tej firmy są wykorzystywane w sieciach telekomunikacyjnych państw, w którym znajdują się bazy sił zbrojnych USA, czyli m.in. w Niemczech, Włoszech i Japonii. W przypadku mniej zamożnych krajów USA rozważały wzrost pomocy na rozwój sieci telekomunikacyjnych, tak by zniechęcić te państwa do korzystania z chińskich produktów.

Wcześniej agencje wywiadowcze m.in. z USA, Wielkiej Brytanii oraz Australii wskazywały, że urządzenia Huawei mogą być wykorzystywane przez chińskie tajne służby do celów szpiegostwa elektronicznego. „Amerykanie nie powinni korzystać z produktów i usług chińskich spółek telekomunikacyjnych Huawei i ZTE, gdyż narażają się w ten sposób na inwigilację ze strony tajnych służb Chińskiej Republiki Ludowej" – takie ostrzeżenie wygłosili dyrektorzy amerykańskich agencji wywiadowczych i kontrwywiadowczych (m.in. CIA, FBI i NSA) podczas wystąpienia przed senacką komisją ds. wywiadu na początku tego roku.– Jesteśmy głęboko zaniepokojeni ryzykiem związanym z tym, że jakakolwiek spółka czy instytucja podporządkowana obcemu rządowi niepodzielającemu naszych wartości może zdobyć taką pozycję w naszych sieciach telekomunikacyjnych, która zapewniłaby jej możliwość wywierania presji lub kontrolowania naszej infrastruktury. A także możliwość złośliwego modyfikowania lub kradzenia informacji. I możliwość niewykrywalnego szpiegowania – stwierdził dyrektor FBI Christopher Wray.

Huawei i ZTE bronią się, że nikt im jak dotąd nie udowodnił, że stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, choć działają w 170 krajach świata.