Pozew miałby dotyczyć fragmentu amerykańskiej ustawy o wydatkach wojskowych, które zakazują agencjom rządowym w USA korzystania ze sprzętu wyprodukowanego przez chińskie firmy Huawei i ZTE. Prawnicy pracujący dla Huawei argumentują, że tego typu klauzule w ustawie są niekonstytucyjne. Konstytucja USA zabrania bowiem Kongresowi przyjmowania ustaw, które nakładają kary na poszczególne osoby lub instytucje bez udowodnienia im wcześniej winy przed sądem. Co prawda amerykańskie służby specjalne od dawna oskarżają Huawei i ZTE o bliskie związki z chińskim wywiadem, ale nigdy nie udowodniły tego na drodze sądowej.
Sabrina Meng Wanzhou, córka założyciela koncernu Huawei (i zarazem była dyrektor finansowa tej spółki), pozwała w poniedziałek rząd Kanady. Czeka ona w Kanadzie na ekstradycję do USA. W pozwie zarzuciła kanadyjskim władzom poważne uchybienia proceduralne przy jej zatrzymaniu. Twierdzi, że została zatrzymana i przesłuchana, zanim oficjalnie poinformowano ją, że została aresztowana. Przesłuchanie odbyło się pod przykrywką rutynowej procedury celno-paszportowej.