W minionym roku globalne obroty handlowe wzrosły o 3 proc. We wrześniu WTO przewidywała, że globalny handel w 2018 r. wzrośnie o 3,9 proc., a w 2019 r o 3,7 proc. W 2017 r. wzrost ten wyniósł 4,7 proc.

Obniżenie prognoz na 2019 r. oznacza, że będzie to drugi z rzędu rok pogorszenia koniunktury w tym sektorze gospodarki. Podobnie sytuację w nim oceniają także Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

– Wobec rosnących napięć handlowych nikogo nie powinno zdziwić obniżenie prognoz – powiedział Roberto Azevedo, dyrektor generalny WTO. Robert Koopman, główny ekonomista WTO, ostrzegł, że może być jeszcze gorzej, jeśli prezydent USA Donald Trump zrealizuje swój plan i jeszcze w tym roku nałoży wysokie cła na import samochodów.

– Amerykańsko-chińska wymiana handlowa to około 3 proc. globalnego handlu. Globalny obrót samochodami to 8 proc. ogólnej wymiany. Z tego jasno wynika, że nałożenie ceł na auta będzie o wiele bardziej szkodliwe dla handlu niż handlowy konflikt USA–Chiny.

WTO nie dokonała dokładnych szacunków skutków brexitu dla światowego handlu, ale Koopman powiedział, że opuszczenie Unii przez Wielką Brytanię bez żadnego porozumienia może zmniejszyć prognozę wzrostu globalnych obrotów w tym roku do najniższego poziomu zakładanych przez WTO widełek 1,3–4 proc. Rząd w Londynie oblicza, że twardy brexit zredukuje tamtejszy PKB o 7,6 proc.