The New York Times: Wielki Brat i porno

Facebook, Google i Oracle przyglądają się, jaką pornografię oglądają internauci. I nie tylko oni. Badacze z Uniwersytetu Pensylwanii, Carnegie Mellon oraz Microsoftu przeanalizowali 22 484 strony porno za pomocą programu webXray wykrywającego narzędzia śledzące na witrynach internetowych.

Publikacja: 22.07.2019 05:00

The New York Times: Wielki Brat i porno

Foto: Adobestock

Z ich badań wynika, że 93 proc. stron porno stosuje tego typu narzędzia i dzieli się danymi o użytkownikach z innymi podmiotami. Na 74 proc. stron porno są zainstalowane narzędzia śledzące Google'a i jego spółek zależnych, na 24 proc. narzędzia Oracle'a, a na 10 proc. programy przekazujące informacje Facebookowi. Nawet włączenie trybu przeglądania „incognito", mającego zapewnić większą anonimowość w sieci, nie jest dobrą obroną przed tymi programami. Nie do końca wiadomo, co się dzieje z danymi dotyczącymi użytkowników stron pornograficznych, ale Facebook i Google zapewniają, że nie wykorzystują ich do tworzenia profili marketingowych. Facebook nie pozwala wykorzystywać tych danych do reklam stron pornograficznych. HK

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Ekonomiści są zgodni: Fed obniży stopy we wrześniu i jeszcze raz w tym roku
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka rosła szybciej niż oczekiwano
Gospodarka światowa
98-proc. prawdopodobieństwo obniżki stóp Fed we wrześniu
Gospodarka światowa
Inflacja w Niemczech wyniosła w lipcu 2 proc., najbardziej drożały usługi
Gospodarka światowa
Świat spisał Strefę Gazy na straty. Czyli jak biznes zarabia na wojnie
Gospodarka światowa
Amerykańska inflacja niespodziewanie nie zmieniła się w lipcu