Za 1 funta płacono we wtorek po godzinie 13.00 1,115 euro, gdy przed 12.00 kurs wynosił 1,111 euro. Funt zyskał również wobec złotego. Po ogłoszeniu wyboru Borisa Johnsona na przywódcę konserwatystów, za 1 funta płacono 4,735 zł. Notowania wróciły więc na poziom z poniedziałkowego popołudnia. Londyński indeks giełdowy zyskiwał wówczas 0,6 proc., zbliżając się do najwyższego poziomu od 11 miesięcy.

To, że Johnson zostanie nowym premierem zostało już dawno zdyskontowane przez rynki. Perspektywa tego, że jego rząd może doprowadzić do twardego brexitu przyczyniła się do tego, że funt stracił przez ostatnie trzy miesiące 3,3 proc. wobec euro i 4,1 proc.  do złotego.  - Wiele zostało już zdyskontowane przez walutę  i jeśli Johnson wygra, to funt może wciąż tracić, ale nie załamać się tak jak oczekuje tego część analityków - mówiła przed ogłoszeniem nazwiska nowego premiera Fiona Cincotta, analityczka City Index.