Aon jako firma zajmująca się ubezpieczeniami i doradztwem zarządzania ryzykiem, miała klientów głównie wśród dużych przedsiębiorców. Poprzez połączenie z Willis Towers, które specjalizuje się w świadczeniu usług maklerskich oraz doradztwie w zarządzaniu inwestycjami, spowoduje, że nowa spółka trafi do szerszego grona odbiorców.
Dzięki połączeniu dwóch firm ubezpieczeniowych powstanie spółka, której roczny przychód wynosi ponad 19 mld dolarów, a wartość rynkowa to ponad 80 mld dolarów. Transakcja zostanie przeprowadzona na giełdzie amerykańskiej, na której obie firmy są notowane.
Przez wielkie zawirowanie na rynkach, akcje Aon spadły w poniedziałek o 17 proc., do 178,93 dolarów za sztukę. Za walor Willis Towers trzeba było zapłacić 184,74 dolarów, co oznaczało spadek o 7,5 proc.
Przejęcie wiąże się również ze zmianami kadrowymi. Prezesem połączonego przedsiębiorstwa zostanie Greg Casey, dotychczasowy szef Aon. John Haley, stojący dotychczas na czele Willis Towers, zostanie szefem rady nadzorczej. Zgodnie z umową przejęcia każdy posiadacz akcji Willis Towers otrzyma 1,08 akcji Aon. Po zakończeniu transakcji w I połowie 2021 r. obecni akcjonariusze Aon będą posiadać 63 proc. akcji nowej spółki.