Rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii przeżywa odrodzenie po kilku miesiącach niemal całkowitego zastoju. Średnia cena wystawianej oferty od 7 czerwca do 11 lipca podskoczyła w porównaniu z marcem o 2,4 proc. do ponad 320 tys. funtów – wynika z danych Rightmove, największego brytyjskiego portalu nieruchomości notowanego na londyńskiej giełdzie. W ujęciu rocznym, kwota ta wzrosła o 3,7 proc., najwyżej od grudnia 2016 r. Co warto zaznaczyć, średnia z marca była dotychczas pod tym względem rekordowa. Oprócz ceny nieruchomości, zapytania od klientów dotyczące poszczególnych ofert zwiększyły się od początku lipca o 75 proc. w ujęciu rok do roku.

Jak czytamy w raporcie, zwiększone zainteresowanie inwestycjami związane jest m.in. ze zwolnieniem z opłaty skarbowej w przypadku zakupu nieruchomości o wartości poniżej 500 tys. funtów. Oznacza to, że klient decydujący się na nieruchomość o wartości 500 tys. funtów zaoszczędzi 15 tys. funtów. – Nieoczekiwany miniboom nabiera rozpędu w miarę otwierania gospodarek kolejnych państw. Zwykle intensywny okres wiosenny, przerwany przez pandemię, przyspiesza dzięki wakacjom od opłaty skarbowej oraz konsumentom, którzy postanowili zmienić swój styl życia po lockdownie – stwierdził Miles Shipside, analityk tynku mieszkaniowego w Rightmove. Wakacje od opłaty skarbowej potrwają do końca marca 2021 r.

Dane zgromadzone przez Rightmove dotyczą Anglii, Szkocji oraz Walii i stoją w sprzeczności z tymi opublikowanymi na początku miesiąca przez bank Halifax, zgodnie z którymi ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii spadły o 0,1 proc. Jednak zdaniem Milesa Shipsidea, dane zgromadzone przez Rightmove są najnowszym wskaźnikiem aktualnych trendów, które zostaną odzwierciedlone w nadchodzących miesiącach w innych raportach. – Ceny będą dalej rosły w wyniku rosnącego, bezprecedensowego popytu. Ten został jednak sfabrykowany przez kanclerza, który wakacjami od opłaty skarbowej chce wzmocnić gospodarkę poprzez rynek nieruchomości – podsumował Marc von Grundherr, przewodniczący zarządu w Benham & Reeves.