Scenariusze dla giełdy po wyborach w USA

Historia pokazuje, że Wall Street cieplej przyjmuje reelekcję urzędującego prezydenta. Z kolei dla giełd z rynków wschodzących bardziej sprzyjający jest zwykle republikanin.

Aktualizacja: 29.10.2020 14:38 Publikacja: 29.10.2020 14:37

Specjaliści mówią, że po wygranej Donalda Trumpa można spodziewać się kolejnych deregulacji, obniżan

Specjaliści mówią, że po wygranej Donalda Trumpa można spodziewać się kolejnych deregulacji, obniżania podatków dla przedsiębiorstw oraz nacisku na produkcję krajową. Niektórzy wskazują jednak, że wygrana Joe Bidena niekoniecznie oznacza koniec ery probiznesowej, którą prowadził urzędujący prezydent.

Foto: AFP

Analitycy z całego świata zastanawiają się nad potencjalnym wpływem wyniku wyborów w USA na giełdy. Wielu z nich podkreśla, że na rynku w najbliższym czasie może dominować niepewność. Wybory w USA będą ważne nie tylko z punktu widzenia Wall Street, ale także innych rynków, w tym GPW.

Co mówi historia?

Najnowsze sondaże wskazują, że na fotelu w Białym Domu zasiądzie Joe Biden, który ma 51 proc. poparcia wśród osób, które są zdecydowane i deklarują pójście na wybory. Specjaliści wskazują również na historyczne czynniki, które nie wieszczą Trumpowi reelekcji. Według Dana Cliftona z Strategas Research Partners, historia pokazuje, że unikanie recesji gospodarczej w ciągu dwóch lat przed wyborami prezydenckimi jest kluczowym wskaźnikiem reelekcji. W ciągu ostatnich 100 lat każdy prezydent, który zapobiegł recesji w tym okresie, został wybrany ponownie. Przypomnijmy jednak, że gospodarka USA wpadła w tym roku w recesję z powodu pandemii.

Kogo giełda przyjmuje cieplej?

– Rynki mają tendencję do reagowania bardziej pozytywnie bezpośrednio po wyborze republikańskiego prezydenta. Polityka tej partii jest powszechnie uważana za bardziej przyjazną rynkowi. Należy jednak zauważyć, że nie jest to bynajmniej mocna reguła praktyczna, a inne ważne wydarzenia geopolityczne i gospodarcze mogą mieć większy wpływ na kierunek rynku – stwierdzili niedawno analitycy z JP Morgana.

Analitycy z US Banku obliczyli, że wzrost na giełdzie wynosił średnio około 5 proc. w ciągu roku po tym, gdy nowa partia objęła władzę, w porównaniu z 6,5 proc., gdy ponownie wybrano urzędującego prezydenta.

GG Parkiet

Analitycy zwracają również uwagę, że oczekiwania rynku nie zawsze się sprawdzają.

– Ocena kierunku zachowania rynków w zależności od wyboru kandydata nie jest oczywista. Pokazuje to, chociażby sytuacja z 2016 r. kiedy wybór Donalda Trumpa miał doprowadzić do załamania rynkowego. Ostatecznie S&P 500 po ustanowieniu lokalnych minimów w listopadzie rósł niemal nieprzerwanie do początku 2018 r., zyskując na wartości ponad 60 proc. W obecnych warunkach oprócz samego wyboru prezydenta ważne będą wybory do Senatu. Jeżeli republikanie utrzymają przewagę i jednocześnie wybory wygra Joe Biden, to na rynkach może zapanować większa niepewność, w obawie przed potencjalnym blokowaniem zwiększonych pakietów pomocowych – mówi Remigiusz Lemke, analityk DM mBanku. – Specjaliści wskazują też, że rynek przyzwyczaił się już do nieobliczalności Trumpa, a zachowanie Bidena nie jest oczywiste. „W przypadku zwycięstwa Trumpa nie widzimy ryzyk dotyczących rozwoju sytuacji na rynkach kapitałowych. Jest on dobrze znany pomimo specyficznego stylu sprawowania prezydentury, chociaż w dłuższym terminie zwiększa ryzyko eskalacji wojen handlowych oraz ryzyko braku kolejnych etapów wsparcia fiskalnego. W przypadku Bidena istnieją pewne ryzyka głównie po stronie możliwości cofnięcia reformy CIT i podwyżki podatków o około 10 pkt proc. – to może spowodować spadki na rynku oraz ryzyko spadków w segmencie technologicznym"– napisali w komentarzu eksperci z OPTI TFI.

Z drugiej strony zakładają oni, że Biden podejmie działania w zakresie inwestycji w zieloną energię i infrastrukturę oraz reformy systemu ochrony zdrowia, co powinno wspomagać notowania spółek z tych sektorów. Dodatkowo będzie on dążyć do normalizacji stosunków handlowych z czołowymi partnerami, co w długim terminie jest dla rynku pozytywne. „Najgorszy scenariusz to minimalne zwycięstwo Bidena i próba prawnego zablokowania wyników wyborów przez Trumpa. W takim scenariuszu możemy mieć do czynienia ze zwiększoną zmiennością rynku akcji połączoną z przeceną (Morgan Stanley sugeruje ponad 10-proc. spadki) oraz wzrostem notowań cen złota i deprecjacją dolara" – piszą analitycy OPTI TFI.

Plany wobec gospodarki

Analitycy z Saxo Banku stwierdzili, że w przypadku wygranej Trumpa można spodziewać się powtórki sytuacji z ostatnich czterech lat: deregulacji, obniżenia podatków dla przedsiębiorstw oraz nacisku na produkcję krajową. W tym kontekście dobrze wyglądają branże: finansowa, infrastrukturalna, energetyczna oraz amerykańska branża przemysłowa i produkcyjna. W przypadku zwycięstwo Bidena specjaliści z Saxo przewidują osłabienie w sektorach, które skorzystały na deregulacji i niższych podatkach za kadencji Trumpa.

– Choć wielu inwestorów najwyraźniej uważa, że zwycięstwo Bidena oznaczałoby koniec ery probiznesowej polityki Trumpa, nie sądzimy, by był to jedyny możliwy scenariusz. Niezależnie od tego, która administracja obejmie władzę po wyborach, rząd będzie musiał zająć się najważniejszym obecnie dla rynków tematem, czyli odbudową kondycji amerykańskiej gospodarki po pandemii koronawirusa Covid-19. Uważamy, że prezydentura Bidena i podział władzy w Stanach Zjednoczonych pomiędzy obydwie partie może okazać się korzystnym dla rynku scenariuszem, ponieważ po nowej administracji spodziewalibyśmy się wówczas mniejszej liczby propozycji politycznych, zmian polityki – stwierdził Grant Bowers, starszy wiceprezes w Franklin Equity Group.

Wpływ na inne giełdy

Wybory w USA nie są jednak zmartwieniem wyłącznie inwestorów z Wall Street. Ich wynik może być widoczny na wielu zagranicznych giełdach.– Jak wynika z danych Dimensional Fund Advisors, od 1973 r. średnie roczne stopy zwrotu z akcji spółek notowanych na giełdach w krajach rozwiniętych były dodatnie – w okresie, kiedy prezydentem był demokrata. Z kolei w przypadku rynków wschodzących, od 1989 r. akcje drożały w 50 proc. przypadków, kiedy prezydentem był demokrata, oraz w 100 proc., kiedy w Białym Domu zasiadał republikanin.

A jak wybory w USA mogą wpłynąć na polską giełdę? – Większa niepewność historycznie powodowała ucieczkę do bezpiecznej przystani, za jaką uważany jest dolar, co z kolei nie sprzyjało wzrostowi na GPW. Jednym z gorszych scenariuszy dla rynków byłaby także niewielka wygrana Joe Bidena, zwłaszcza dzięki głosom korespondencyjnym. Taka sytuacja mogłaby prowadzić do prób podważenia wyniku wyborów przez urzędującego prezydenta, który uważa tę formę głosowania za bardzo wątpliwą i dającą duże pole do manipulacji wynikiem. Oceniając zapowiedzi odnośnie do wielkości pakietów stymulacyjnych, wyraźna wygrana Bidena i przejęcie Senatu przez demokratów potencjalnie powinno osłabić dolara i tym samym sprzyjać GPW – mówi Remigiusz Lemke.

Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?