Amerykańska firma Moderna ogłosiła, że jej szczepionka na koronawirusa osiągnęła w testach trzeciej, czyli najbardziej zaawansowanej, fazy badań skuteczność wynoszącą 94,5 proc. To już druga spółka chwaląca się opracowaniem skutecznej szczepionki na Covid-19. Tydzień wcześniej takim sukcesem pochwalił się koncern Pfizer. Nadzieje na zwycięstwo w walce z pandemią podsycały optymizm na globalnych rynkach akcji.
Więcej optymizmu
Dow Jones Industrial zaczął poniedziałkową sesję od zwyżki o 1,1 proc. W tym czasie niemal wszystkie europejskie indeksy giełdowe rosły. Niektóre z nich, tak jak polski WIG czy francuski CAC 40, o ponad 2 proc. Paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 znalazł się najwyżej od lutego. Papiery Moderny zyskiwały na początku sesji 9 proc.
Moderna była już od wielu miesięcy plasowana w gronie faworytów wyścigu o stworzenie skutecznej szczepionki na Covid-19. – Od stycznia ścigaliśmy się z tym wirusem, z intencją ochrony jak największej liczby osób. Wiedzieliśmy, że liczy się każdy dzień – twierdzi Stephane Bancel, prezes Moderny.
Inwestorów ucieszyło nie tylko to, że spółka podkreśliła w swoim komunikacie, że jej szczepionka jest skuteczna i bezpieczna. Równie ważne jest to, że jej produkcja i dystrybucja będzie łatwiejsza niż konkurencyjnej szczepionki Pfizera. Preparat Pfizera musi być przechowywany w temperaturze od minus 70 stopni Celsjusza do minus 80 stopni. To mocno komplikuje proces jego dystrybucji. Tymczasem szczepionka Moderny będzie mogła być przechowywana przez 30 dni w temperaturze od plus 2 stopni do 8 stopni, a przez pół roku w temperaturze minus 20 stopni.
– Globalna populacja nie mogłaby chcieć więcej, niż daje jej szczepionka Moderny. Blisko 95-proc. jej skuteczność oraz łatwiejsze kwestie logistyczne są czynnikami, które powinny wzmocnić zwyżki na rynkach, które widzimy od zeszłego tygodnia. Coraz wyraźniejsza staje się wizja powrotu do normalności, a to powinno zapewnić więcej paliwa zwyżkom – uważa Seema Shah, strateg z firmy Principal Global Investors.