Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy kierowanie włoskim rządem będzie zwieńczeniem kariery Mario Draghiego, czy też zostanie on na dłużej w polityce?
Nie będzie przesadą stwierdzić, że Mario Draghi to dla środowisk finansowych człowiek legenda. Do legendy na pewno przeszło jego przemówienie z lipca 2012 r., gdy zapowiedział, że „zrobimy wszystko, co będzie konieczne", by ocalić strefę euro. To była najskuteczniejsza werbalna interwencja w historii bankowości centralnej. Draghi, kierując w latach 2011–2019 Europejskim Bankiem Centralnym, wielokrotnie sięgał po niekonwencjonalną politykę i z jej pomocą zdołał powstrzymać kryzys zadłużeniowy w Eurolandzie. Jeśli obecnie Włochy i Grecja mają rentowność obligacji niższą niż Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, to jest to w ogromnym stopniu jego zasługą. Draghi to też człowiek mocno zżyty ze światem finansów. („Mario Draghi pracował kiedyś w Goldman Sachs, więc wie wszystko o finansowej alchemii" – stwierdził w wywiadzie dla „Parkietu" w 2012 r. niemiecki eurosceptyczny ekonomista Bruno Bandulet). Nic dziwnego więc, że inwestorzy ucieszyli się z tego, że Draghi dostał misję kierowania nowym włoskim rządem. W dniu, w którym były szef EBC to potwierdził, mediolański indeks giełdowy FTSE MIB zyskał ponad 2 proc. a rentowność włoskich obligacji dziesięcioletnich spadła w okolice 0,5 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”