Goldman Sachs planuje podnieść dywidendę o 60 proc., do 2 USD za akcję. Morgan Stanley zapowiada, że od trzeciego kwartału podwoi swoją do 70 centów za akcję i że do czerwca 2022 r. skupi akcje własne warte 12 mld USD. Wells Fargo planuje podwojenie dywidendy do 50 centów za akcję. Bank of America podwyższy dywidendę o 17 proc., do 21 centów za akcję, a JPMorgan Chase podniesie ją o 11 proc. do 1 USD za akcję.

Seria oświadczeń amerykańskich pożyczkodawców o podwyżkach dywidend, to skutek tego, że przeszły one z pozytywnym wynikiem testy wytrzymałościowe (stress testy) przeprowadzone przez Fed. Z ogłoszonych w czwartek wieczorem wyników tych testów, wiadomo, że wszystkie 23 banki biorące w nim udział utrzymałyby odpowiednio wysokie wskaźniki kapitałowe nawet w najbardziej negatywnym scenariuszu przewidującym, że poniosą łącznie 474 mld USD strat. Fed dał więc pożyczkodawcom "zielone światło" na podwyższanie dywidend oraz przeprowadzanie skupu akcji własnych. Banki deklarują więc, że ich kondycja jest bardzo dobra, a to uzasadnia większe dzielenie się zyskami z udziałowcami.

- Morgan Stanley zgromadził znaczący nadmiarowy kapitał w ostatnich kilku latach i posiada teraz jeden z największych buforów kapitałowych w branży - zapewnia James Gorman, prezez Morgan Stanley.

Nie wszystkie jednak banki spieszą się z podwyżkami dywidend. Citigroup planuje utrzymać ją na dotychczasowym poziomie 51 centów za akcję, ale zapowiada, że będzie przeprowadzać skup akcji własnych. Do podjęcia tej decyzji Citigroup skłoniło m.in. to, że bank będzie musiał od tego roku utrzymywać wyższy bufor kapitałowy.