W ubiegłym roku banki centralne zakupiły 272,9 ton złota, co oznacza spadek o 59 proc. rok do roku. Jednak instytucje ponownie zaczynają się interesować kruszczem.
Aleksandar Vucic, prezydent Serbii, ogłosił niedawno, że bank centralny zamierza zwiększyć zasoby złota z 36,3 ton do 50 ton.
„Długoterminowo złoto jest najważniejszym strażnikiem i gwarantem ochrony przed inflacją i innymi formami ryzyka finansowego" – stwierdził Narodowy Bank Serbii.
Na zakupy w tym roku ruszyły już banki centralne z Turcji, Tajlandii czy Kazachstanu.
Według analityków Citigroup banki centralne na całym świecie mogą w tym roku kupić 500 ton, a w przyszłym 540 ton złota. To mniej niż w 2018 r. i 2019 r., kiedy zakupy przekraczały 600 ton, jednak jest to znaczący wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem. Z sondażu przeprowadzonego niedawno przez Światową Radę Złota (WGC) wynika, że jeden na pięć banków centralnych zamierza zwiększyć swoje rezerwy złota w nadchodzącym roku.