Niektórzy obawiają się, że rajd rosyjskiej waluty może dobiegać końca, ale według takich potentatów jak Alrosa i Polyus, największych rosyjskich firm wydobywających złoto i diamenty, rublowi nie grozi nowa era niestabilności, informuje Bloomberg. Ich eksperci szacują, iż w 2018 rubel może się osłabić najwyżej o około 5 proc., a średni kurs wyniesie 60 rubli za dolara amerykańskiego. Pogląd ten podziela Summa Group, inwestycyjna firma należąca do miliardera Ziyawudina Magomedowa
Prognoza rosyjskiego Ministerstwa Gospodarki jest bardziej pesymistyczna. Według przewidywań ekspertów tego resortu na koniec 2018 roku dolar może kosztować 66,1 rubla. Dzisiaj rano kurs wynosił 57,18 rubla.