Sprzedaż detaliczna mocno w górę. Pomogła Wielkanoc

Sprzedaż detaliczna w kwietniu w Polsce urosła o 7,6 proc. rok do roku – podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Publikacja: 26.05.2025 10:15

Sprzedaż detaliczna mocno w górę. Pomogła Wielkanoc

Foto: Bloomberg

Dane są lepsze od średniej prognoz ekonomistów w ankiecie „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (+3,5 proc.). Dynamika sprzedaży detalicznej wyszła na plus w ujęciu rok do roku pierwszy raz od stycznia – w lutym i marcu GUS meldował kolejno wyniki -0,5 i -0,3 proc. r./r.

Dodatniego odczytu można się było jednak spodziewać choćby ze względu na efekty kalendarzowe – w tym roku to w kwietniu robiliśmy zakupy wielkanocne, rok temu w kwietniu było już po nich (Wielkanoc wypadała w dniach 31 marca – 1 kwietnia). W tym roku mieliśmy też jedną niedzielę handlową w kwietniu więcej niż przed rokiem.

Sprzedaż detaliczna w kwietniu – co rosło, co spadało?

„Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu 2025 r. była wyższa niż przed rokiem o 7,6 proc. (wobec wzrostu o 4,1 proc. w kwietniu 2024 r.). W porównaniu z marcem 2025 r. notowano wzrost sprzedaży detalicznej o 6,2 proc. W okresie styczeń-kwiecień2 2025 r. sprzedaż wzrosła o 3,3 proc. w skali roku (wobec wzrostu o 5 proc. w analogicznym okresie 2024 r.)" - czytamy w komunikacie.

Konsumpcja prywatna motorem napędu gospodarki w 2025 r.

Zgodnie z prognozami ekonomistów, to konsumpcja prywatna ma być – obok inwestycji, których ożywienie jednak się opóźnia – głównym silnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce w 2025 r. Oczekiwania analityków wskazują, że powinna ona urosnąć w tym roku o około 3 proc. (być może z lekkim plusem), podobnie jak w 2024 r. (+3,1 proc.). Wprawdzie realne tempo wzrostu wynagrodzeń przyhamowało względem 2024 r., ale wciąż pozostaje solidnie dodatnie. Nasze zapędy zakupowe mogą też wspierać: dobra sytuacja na rynku pracy, obniżki stóp procentowych czy fakt, że zeszłoroczna silna odbudowa oszczędności przez gospodarstwa domowe raczej dobiega końca.

Warto też zwrócić uwagę, że o ile dynamika sprzedaży detalicznej towarów w pierwszym kwartale 2025 r. nie była bardzo imponująca (1,4 proc. r./r.), o tyle dużo silniej rośnie produkcja usług – o 7,7 proc. r./r. w styczniu, i 4,5 proc. w lutym. Dane za marzec i kolejne miesiące nie są jeszcze znane. To właśnie m.in. w wysokiej konsumpcji prywatnej usług ekonomiści szukali przyczyn nieco lepszego od oczekiwań szybkiego szacunku wzrostu PKB w pierwszym kwartale (o 3,2 proc. r./r.). Czy mieli rację przekonamy się 2 czerwca, gdy GUS przedstawi dane o strukturze wzrostu gospodarczego na początku roku.

Pozytywne dane z przemysłu, słabe z budownictwa

Poniedziałkowe dane o dynamice sprzedaży detalicznej kończą okres publikacji GUS o statystykach polskiej gospodarki w kwietniu. W zeszłym tygodniu urząd poinformował, że produkcja przemysłowa urosła o 1,2 proc. r./r. Były to dane lepsze od średnich prognoz ekonomistów i zostały odebrane z ostrożną nadzieją. Ekonomiści Pekao zauważali, że polski przemysł realnie pozostaje od 2022 r. w stagnacji, acz sugerowali, że może widzimy „początek jej końca”. - Wyższe zamówienia dają nadzieję na to, że poprawa w przemyśle będzie się ugruntowywać w kolejnych miesiącach – komentował zaś Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.

Czytaj więcej

Słabe dane o produkcji budowlano-montażowej. Nie może „zaskoczyć” w tym roku

Niestety, ponownie rozczarowała zaś produkcja budowlano-montażowa, które spadła w kwietniu o 4,2 proc. r/.r.  - Początek drugiego kwartału br. był dla polskiego budownictwa wciąż słaby. Notowany jest nadal spory spadek w budownictwie mieszkaniowym, nie widać także jeszcze za bardzo ożywienia w inwestycjach infrastrukturalnych realizowanych ze środków unijnych – wyjaśnia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego dodając, że w tym drugim aspekcie ożywienie zbliża się jednak wielkimi krokami, i z tej racji w drugiej połowie 2025 r. dynamika produkcji budowlano-montażowej wyjdzie na plus.

Czytaj więcej

Dobra prognoza dla gospodarki

Jednocześnie zaskakująco wysoka okazała się dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw (9,3 proc. r./r.). Nawet jeśli silnie wpłynęły na ten wynik efekty bazy sprzed roku czy jednorazowe premie w części branż w kwietniu br., to prawdopodobnie całkowicie przekreślił on i tak nikłe – w świetle wypowiedzi przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej – szanse na obniżkę stóp procentowych w czerwcu. Kolejne cięcie możliwe jest najwcześniej w lipcu.

Gospodarka krajowa
Rząd przyjął założenia budżetu na 2026 r.
Gospodarka krajowa
Niewielu Polaków ma dodatkową pracę
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp jesienią, w 2026 r. mniej cięć, niż się spodziewano
Gospodarka krajowa
Włochy w tyle i europejskie zarobki. Ekonomiści Pekao rysują scenariusz dla Polski
Gospodarka krajowa
Rafał Brzoska: Jestem propaństwowym romantykiem, a nie załatwiaczem czyichś interesów
Gospodarka krajowa
Jawność wynagrodzeń jednym z lekarstw na lukę płacową