Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W grudniu 2024 r. ceny w sklepach detalicznych (żywność, napoje bezalkoholowe i alkoholowe oraz pozostały asortyment, np. chemia gosp., art. dla dzieci itd.) wzrosły średnio o 5,6 proc. r./r. – wynika z badania Indeks Cen Detalicznych, autorstwa UCE Research i WSB Merito. Dla porównania (według tej samej metodologii) w listopadzie było to 5,5 proc. r./r., z kolei w październiku 5,4 proc.
Jak zauważa dr hab. Sławomir Jankiewicz, prof. UWSB Merito, do czynników przyczyniających się do podwyższania inflacji należą m.in. decyzje administracyjne, jak np. od lipca 2024 roku częściowe odmrożenie cen energii, wzrost akcyzy od kolejnego roku na alkohol i papierosy czy także wzrost cen usług wynikający ze wzrostu przede wszystkim płac w tym sektorze. – Czynniki wpływające na obniżenie tempa inflacji to przede wszystkim spadek cen cukru i zbóż na rynkach światowych, problem z popytem. Promocje świąteczne marketów również przyczyniły się do spadku dynamiki wzrostu inflacji. Szczególnie że zbiegły się z interwencyjnym działaniem na rynku państwa, jeśli chodzi o masło – ocenia ekspert.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.