Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł - 14,0 i był o 2,0 p. proc. niższy w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Spośród składowych wskaźnika najbardziej pogorszyła się ocena przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (spadek o 6,0 p. proc.). Niższe wartości osiągnęły również oceny przyszłej oraz obecnej sytuacji ekonomicznej kraju (spadki odpowiednio o 4,4 p. proc. i 3,8 p. proc.). Wyższe wartości niż przed miesiącem odnotowano dla ocen obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów oraz obecnej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (wzrosty odpowiednio o 2,7 p. proc. i 1,7 p. proc.).
W odniesieniu do lipca 2023 r. obecna wartość BWUK jest wyższa o 10,9 p. proc.
Jak skomentowali ekonomiści PKO BP, nastroje konsumentów podążają wyboistą drogą. Wskaźniki koniunktury konsumenckiej w lipcu pogorszyły się po chwilowej poprawie w czerwcu. Bieżący wskaźnik obniżył się do -14 pkt. z -12 pkt. w czerwcu. Jeszcze większa skala spadku dotyczyła wyprzedzającego wskaźnika, który wyniósł –11,6 pkt. vs -8,3 pkt. w czerwcu. Do pogorszenia nastrojów najsilniej przyczyniła się słabsza ocena przyszłej sytuacji finansowej gospodarstw domowych.
Blisko 60 proc. ankietowanych konsumentów uważa, że ceny będą rosnąć szybciej lub w podobnym tempie, co jest spójne z prognozami zakładającymi przyspieszenie inflacji w 2h24, które będzie wynikać w dużej mierze z częściowego uwolnienia cen energii oraz uporczywości inflacji bazowej.