Na marcowym dwudniowym posiedzeniu, które kończy się w najbliższą środę, Rada Polityki Pieniężnej zapewne pozostawi stopy procentowe bez zmian. Co do tego zgodni są i ekonomiści, i inwestorzy. Pytanie, co dalej?
Mniej optymizmu
Sądząc po obecnych kwotowaniach kontraktów terminowych FRA dotyczących przewidywań dla stawek WIBOR 3M, pierwsze obniżki stóp mogą nastąpić jesienią, do końca zaś 2024 r. WIBOR miałby spaść do ok. 5,33 proc. z 5,85 proc. obecnie, co sugeruje dwa cięcia stóp po 0,25 pkt proc. w drugiej połowie roku.
W sumie koszty pożyczania mogłyby więc obniżyć się o 0,5 pkt proc. do końca 2024 r. Dla kredytodawców jest to jakaś ulga. Ale trzeba tu podkreślić, że jeszcze w styczniu rynek oczekiwał, że już w IV kwartale WIBOR spadnie nawet do 4,6 proc., co sugerowałoby cięcie stóp nawet o ponad 1 pkt proc.
– Oznacza to, że optymizm rynkowy z przełomu 2023/2024 co do tempa i głębokości cięcia stóp procentowych w Polsce wyraźnie opadł. A w ślad za tym – topnieją również szanse na szybki spadek rat kredytów – komentuje Bartosz Turek, główny analityk HREIT.