Rekordowa deflacja w przemyśle

Produkcja sprzedana przemysłu w Polsce wzrosła w styczniu o 1,6 proc. rok do roku. To słaby wynik biorąc pod uwagę korzystny układ kalendarza. O utrzymującej się dekoniunkturze w sektorze przemysłowym świadczy również to, że ceny sprzedaży towarów załamały się o 9 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 18 lat.

Publikacja: 20.02.2024 11:50

Rekordowa deflacja w przemyśle

Foto: Adobestock

Jak podał we wtorek GUS, produkcja sprzedana przemysłu była w styczniu realnie (tzn. w cenach stałych) o 1,6 proc. wyższa niż przed rokiem. To wynik wyraźnie lepszy niż w grudniu, gdy produkcja zmalała o 3,5 proc. rok do roku (nieco mniej niż wskazywał pierwszy szacunek GUS sprzed miesiąca), ale gorszy niż oczekiwała większość ekonomistów. Uczestnicy comiesięcznej ankiety „Parkietu” przeciętnie szacowali, że produkcja odbiła się o 3,1 proc. rok do roku. Przemawiał za tym m.in. korzystny układ kalendarza: styczeń w br. liczył tyle samo dni roboczych co przed rokiem, podczas gdy grudzień ub.r. miał aż o dwa takie dni mniej niż w 2022 r.

W porównaniu do grudnia produkcja oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zmalała o 0,2 proc. Po skoku o 2,9 proc. w grudniu (to dane sprzed rewizji) taki wynik nie jest jednoznacznie rozczarowujący. Negatywny wydźwięk styczniowych danych z przemysłu łagodzi również to, że były pod dużym wpływem wahliwych wyników energetyki. Produkcja w sektorze „wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę” wzrosła w styczniu o zaledwie 1,5 proc. rok do roku po zwyżce o 12,4 proc. w grudniu. W samym przetwórstwie przemysłowym produkcja wzrosła o 1,6 proc. rok do roku po zniżce o 5,3 proc. miesiąc wcześniej.

To sugeruje, że w tej części przemysłu, która jest najbardziej wrażliwa na wahania popytu, trwa bardzo łagodne ożywienie, ograniczane m.in. przez słabość przemysłu w Niemczech. Ekonomiści liczą na to, że sektorowi na nogi pozwoli wkrótce stanąć odbicie popytu konsumpcyjnego w Polsce.

O tym, że sektor przemysłowy wciąż nie może odzyskać równowagi, świadczy szybki spadek cen produkcji sprzedanej. W styczniu wskaźnik tych cen (PPI) załamał się o 9 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 2006 r. (starszych danych GUS nie publikuje), po zniżce o 7,9 proc. w grudniu. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści spodziewali się zniżki PPI o 8,2 proc. rok do roku (ale zakładali, że w grudniu PPI zmalał o 6,4 proc., jak szacował wstępnie GUS). Spadek cen najgłębszy jest właśnie w przetwórstwie (o 9,2 proc. rok do roku), co sugeruje, że nie jest tylko skutkiem normalizacji sytuacji na rynku surowców energetycznych.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego