Załamanie eksportu jak w trakcie pandemii

W 2023 r. Polska odnotowała dużą nadwyżkę w handlu towarowym. To dopiero drugi taki przypadek we współczesnej historii. Podobnie jak poprzednio, w 2020 r., był to przede wszystkim skutek załamania importu przy nieco mniejszym spadku eksportu.

Publikacja: 13.02.2024 14:58

Załamanie eksportu jak w trakcie pandemii

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z danych, które opublikował we wtorek Narodowy Bank Polski, w samym grudniu Polska miała deficyt w międzynarodowej wymianie towarowej, sięgający 556 mln euro. To najsłabszy wynik od grudnia 2022 r. Wcześniej przez jedenaście miesięcy z rzędu w handlu utrzymywała się nadwyżka. W rezultacie w całym 2023 r. (ostateczne dane będą się z pewnością nieco różniły od zsumowanych danych miesięcznych) Polska odnotowała nadwyżkę w wymianie towarowej sięgającą 8,5 mld euro.

Czytaj więcej

Rok stagnacji w polskiej gospodarce

Dla porównania, 2022 r. zakończył się największym od 2008 r. deficytem, przekraczającym 24 mld euro. Rok wcześniej deficyt handlowy wyniósł 7,7 mld euro. Poprzednią nadwyżkę, pierwszą od co najmniej 2004 r., Polska odnotowała w 2020 r. Wyniosła 7 mld euro.

Import zanurkował głębiej niż eksport

Podobnie jak w 2020 r., poprawa bilansu handlowego Polski była zasługą załamania importu, co było z kolei konsekwencją tąpnięcia cen importowanych surowców, w tym energetycznych. Przyczynił się do tego również spadek realnej konsumpcji (o 1 proc.). Średnio w 2024 r. wartość importu towarów (liczona w euro) malała w tempie 5,7 proc. rok do roku, a w samym grudniu spadła o 11,3 proc. rok do roku.

W pierwszej połowie 2023 r. spadkowi importu towarzyszył wciąż szybki wzrost wartości eksportu. Była to konsekwencja trwającej wciąż w Europie Zachodniej odbudowy zapasów w firmach, ale też kwitnącej sprzedaży do Ukrainy. W II połowie roku eksport również wkroczył na trajektorię spadkową, co było odroczonym skutkiem recesji w przemyśle strefy euro, ale też konsekwencją umocnienia euro i wysokiej bazy odniesienia sprzed roku – związanej właśnie z procesem kumulacji zapasów i dużym zapotrzebowaniem na wytwarzane w Polsce półprodukty. W samym grudniu wartość eksportu zmalała o 6 proc. rok do roku, zniżce o 1,9 proc. w listopadzie, najbardziej od maja 2020 r. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści szacowali, że wartość eksportu w grudniu stopniała o 1 proc. rok do roku. Import z kolei zmaleć miał o 7,1 proc.

Czytaj więcej

Odbicie popytu konsumpcyjnego nie objęło jeszcze towarów

„Duży wpływ na pogłębienie się tendencji spadkowej obrotów towarowych miała większa skala aprecjacji nominalnego kursu złotego. Także indeksy cen w handlu międzynarodowym wskazują na ich dalsze spadki. Z kolei niekorzystny wpływ na realną dynamikę obrotów mają stagnacyjne tendencje w polskiej gospodarce i po głębienie się spadków eksportu i importu głównych parterów handlowych w końcu 2023 r.” – napisał NBP w komentarzu do danych.

O powtórkę będzie trudno

Grudniowy deficyt w handlu towarowym przyczynił się do tego, że Polska odnotowała też deficyt na rachunku obrotów bieżących, stanowiącym szerokie zestawienie rozliczeń z zagranicą. Ujemne saldo wyniosło zaledwie 24 mln euro, ale wcześniej przez 11 miesięcy z rzędu Polska miała nadwyżkę w obrotach bieżących. W całym 2023 r. nadwyżka sięgnęła więc 11,9 mld euro, co odpowiada około 1,6 proc. PKB Polski.

W najbliższej przyszłości, jak oceniają ekonomiści z banku Pekao, należy oczekiwać pogorszenia wyników wymiany handlowej Polski. Z jednej strony ożywienie popytu wewnętrznego, napędzane przez odbicie konsumpcji, będzie zwiększało import. Z drugiej strony, koniunktura w strefie euro, która jest największym odbiorcą polskiego eksportu, pozostaje słaba.

Gospodarka krajowa
Joanna Maćkiewicz-Pandera, Forum Energii: Luka inwestycyjna w Polsce czeka na KPO
Gospodarka krajowa
Wskaźnik PMI dla Polski spadł m/m do 45,9 pkt w kwietniu
Gospodarka krajowa
MF: Od 2025 roku wchodzimy na ścieżkę redukcji deficytu
Gospodarka krajowa
GUS: Inflacja wyniosła 2,4% r/r w kwietniu wg wstępnych danych; konsensus: 2,4% r/r
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Gospodarka krajowa
Groźne prognozy Ministerstwa Finansów dla długu
Gospodarka krajowa
Naprawa polskich finansów zajmie kilka lat. MF przedstawia tzw. białą księgę