Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na pierwszy rzut oka polska gospodarka w 2023 r. idealnie poddała się prognozom ekonomistów. Jak można dziś szacować, produkt krajowy brutto (PKB) wzrósł realnie o 0,5 proc., dokładnie tak, jak wskazywała mediana prognoz 28 zespołów analitycznych i indywidualnych analityków w noworocznej ankiecie „Parkietu” sprzed roku. Ale ta przewidywalność gospodarki w kończącym się właśnie roku była pozorna. Dotyczyła niemal wyłącznie rocznej zmiany PKB, która była akurat wyjątkowo niedokładną miarą kondycji polskiej gospodarki. Oba zjawiska – przewidywalność PKB w ujęciu rok do roku i zwodniczość tego wskaźnika – miały zresztą tę samą przyczynę. Był nią bezprecedensowy splot zaburzeń o charakterze statystycznym, który praktycznie gwarantował stagnację PKB. Wyjątkowo silny był tzw. efekt przeniesienia (solidny spadek aktywności w gospodarce w IV kwartale 2022 r. sprawił, że pomimo odbudowy w kolejnych kwartałach długo pozostawała ona niższa niż rok wcześniej), a popyt konsumpcyjny – który ma największy udział w PKB rozpatrywanym z perspektywy rozdysponowania – musiał zejść z górki, na której znalazł się po wybuchu wojny w Ukrainie, gdy napływ uchodźców czasowo zwiększył populację Polski. Na to nałożyło się jeszcze bezprecedensowe co do skali wietrzenie magazynów przez firmy, które po pandemii nadmiernie obrosły zapasami. To obniżało bieżący poziom produkcji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejski fundusz odbudowy unijnych gospodarek po pandemii okrzyknięto drugim planem Marshalla. Znacząca część pieniędzy trafi do Polski.
Gdyby polski budżet było na to stać, moglibyśmy w ogóle zrezygnować z podatków, ale jeśli nas nie stać, to trzeba pytać czemu służyć mają kolejne ulgi – komentują ekonomiści prezydencki pomysł dużych ulg dla rodziców.
Nieustannie zadziwia mnie, że emigracja uchodźcza z Ukrainy tak dobrze zadomowiła się na naszym rynku pracy – mówi prof. Paweł Strzelecki, wicedyrektor Instytutu Statystyki i Demografii SGH, ekspert ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego.
– Jesteśmy już na tyle bogatym społeczeństwem, że jakąś formę podatku majątkowego – który mógłby np. finansować zbrojenia – powinniśmy chyba wprowadzić. Płacenie podatków to też forma patriotyzmu. Nie tylko machanie flagą – mówi dr Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Inwestycje w zielone technologie przynoszą niższe zyski, ale bronią się potencjałem i stabilnością.
Ocena prawa do danego świadczenia czy usługi publicznej na podstawie poziomu dochodów jest wygodna. Ale czy sprawiedliwa? Zapytaliśmy o to w ramach Panelu Ekonomistów.