Pierwszy od ponad roku spadek produkcji w przemyśle

W wyniku wojny w Ukrainie polskie firmy przemysłowe odnotowały w marcu pierwszy od niemal półtora roku spadek wartości zamówień. Zareagowały ograniczeniem produkcji, częściowo z powodu niedoborów komponentów. W przyszłość patrzą jednak z optymizmem.

Publikacja: 01.04.2022 09:48

Pierwszy od ponad roku spadek produkcji w przemyśle

Foto: Adobe Stock

Taki obraz koniunktury w polskim przemyśle przetwórczym maluje PMI, wskaźnik bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki około 250 przedsiębiorstw.

Jak podała w piątek firma S&P, w marcu PMI zmalał do najniższego od stycznia 2021 r. poziomu 52,7 pkt z 54,7 pkt w lutym. To wynik poniżej większości szacunków ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet”, którzy przeciętnie spodziewali się zniżki PMI do 53,7 pkt. Oznacza jednak teoretycznie, jak każdy odczyt powyżej 50 pkt, że koniunktura w polskim przemyśle przetwórczym poprawiła się w porównaniu do poprzedniego miesiąca.

W rzeczywistości sytuacja w przemyśle może być nieco gorsza niż sugeruje PMI. Na wartość tego wskaźnika pozytywnie wpływa wydłużanie się czasu dostaw komponentów (bo w normalnych warunkach jest to przejaw silnego popytu). Wojna w Ukrainie i związane z nią trudności w logistyce sprawiły, że czas dostaw w ankietowanych przez S&P firmach wydłużył się najbardziej od sześciu miesięcy. To złagodziło spadek całego PMI.

Najważniejsze składowe tego wskaźnika nie napawają jednak optymizmem. Z badania S&P wynika, że w marcu po raz pierwszy od 16 miesięcy zmalała wartość zamówień otrzymywanych przez polskie firmy przemysłowe. Popyt zagraniczny zanurkował przy tym najbardziej od połowy 2020 r., gdy globalną gospodarkę paraliżowała jeszcze pierwsza fala pandemii Covid-19. Z jednej strony było to pokłosie niepewności w globalnej gospodarce, którą wywołał atak Rosji na Ukrainę, z drugiej zaś bezpośredni skutek spadku zamówień zza wschodniej granicy. W rezultacie po raz pierwszy od 14 miesięcy ankietowane firmy ograniczyły produkcję. Przyczyniły się do tego także niedobory komponentów, np. w branży motoryzacyjnej (w marcu dwa zakłady w Polsce czasowo zamknął Volkswagen).

Konsekwencją wojny w Ukrainie był też ponowny, największy od lipca 2021 r., wzrost kosztów materiałów i komponentów w polskim przemyśle. Szczególnie mocno firmom doskwierał wzrost cen metali. Ankietowane przez S&P przedsiębiorstwa rosnące koszty przerzucały na swoich odbiorców. Z badania wynika, że ceny sprzedaży w polskim przemyśle wzrosły w marcu najbardziej w historii PMI, sięgającej 1998 r.

Oczekiwania firm odnośnie do koniunktury w perspektywie 12 miesięcy nieco się w marcu pogorszyły, ale pozostały raczej optymistyczne. Większość ankietowanych przez S&P przedsiębiorstw spodziewa się w tym horyzoncie wzrostu produkcji. Tym S&P tłumaczy to, że w marcu ankietowane firmy raportowały wzrost zatrudnienia, chociaż mniejszy niż w poprzednich trzech miesiącach.

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej