Jeszcze nie wiadomo, kiedy na rynek trafią pozostałe bankowe resztówki. W połowie sierpnia wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz powiedział, że mają one zostać sprzedane jak najszybciej. Oprócz 1,2 mln akcji Pekao rząd posiada jeszcze 2,49 proc. akcji Banku Handlowego i 3,65 proc. akcji BPH. Wiceminister skarbu Joanna Schmid nie chciała wczoraj odpowiedzieć na pytania dotyczące ewentualnych terminów sprzedaży papierów Banku Handlowego i Banku BPH. – W tej chwili trwają wewnętrzne procedury i przygotowanie akcji do sprzedaży – wyjaśniła tylko. Rynek spodziewał się, że stanie się to jeszcze w tym miesiącu.

Ministerstwo skarbu przed sprzedażą akcji musi sprawdzić, czy są one „wolne”, tzn. czy resort nie używa ich w danym momencie do żadnych innych celów, np. przez któryś z funduszy celowych Skarbu Państwa. MSP zaznacza też, że akcje giełdowe sprzedaje wyłącznie wtedy, gdy oferty napływające z domu maklerskiego są korzystne cenowo. – Cały program sprzedaży resztówek giełdowych mamy rozpisany do końca 2010 r. – podsumowuje Maciej Wewiór, rzecznik resortu.

Do tej pory MSP sprzedało na giełdzie mniejszościowe pakiety akcji o wartości 1,8 mld zł. Najwięcej przychodów, bo ponad 1,2 mld zł, przyniosła sprzedaż mniejszościowego pakietu akcji Pekao. Za akcje Budimeksu rząd uzyskał 304 mln zł, a za papiery BZ WBK 167 mln zł. W rękach Skarbu są jeszcze mniejszościowe pakiety akcji w 26 spółkach o wartości około 1,5 mld zł. Najwięcej, bo 888 mln zł, wart jest 4,1-procentowy pakiet Telekomunikacji Polskiej.