Polskie firmy mocne w regionie

Wśród najbardziej liczących się przedsiębiorstw w regionie jest coraz więcej polskich firm.

Publikacja: 10.09.2009 08:30

W czołowej 500 jest ich już blisko 200 (o 12 więcej niż rok temu). To one odpowiadają też za ponad jedną trzecią łącznych przychodów Lista „Europa 500” przygotowana przez „Rzeczpospolitą”, firmę doradczą Deloitte i redakcje w kilku krajach została zaprezentowana na rozpoczętym wczoraj XIX Forum Ekonomicznym w Krynicy.

„Polskie Davos”, które potrwa do soboty, jest pierwszym po wakacjach i jednocześnie największym w regionie spotkaniem ludzi polityki i biznesu. Organizatorzy forum spodziewają się wzrostu liczby gości w porównaniu z ubiegłym rokiem o około 15–20 proc., do 2 tysięcy. Uczestnicy forum będą reprezentowali 65 krajów, nie tylko europejskich, ale także z Azji i Ameryki Północnej.

Wczoraj na specjalnej gali wręczono nagrody dla liderów biznesu w regionie. Przy tworzeniu tegorocznej listy pod uwagę zostało wziętych 1041 spółek z 18 krajów. W wynikach tych przedsiębiorstw nie widać, że zmagają się one z kryzysem gospodarczym. Blisko 80 proc. przedsiębiorstw zanotowało bowiem wzrost przychodów, średnio o jedną piątą.

– Największy wzrost przychodów odnotowała branża energetyczna. Najbardziej dynamiczny widać w największych przedsiębiorstwach branży na Litwie, Ukrainie, Węgrzech i Polsce – komentuje Tomasz Ochrymowicz, parter w firmie doradczej Deloitte.Jednak zyskała nie tylko ta branża, wzrósł też poziom przychodów pozwalający na znalezienie się w całym zestawieniu. Aby znaleźć się na ubiegłorocznej liście wystarczyło mieć 400 mln euro przychodów, obecnie to już o 60 mln euro więcej.

Na liście „Europa 500” widać silną reprezentację polskich firm. W zestawieniu znalazło się ich 188, kolejne są Czechy z 69 i Węgry z 60. Niekwestionowanym liderem firm niefinansowych jest PKN Orlen, z kolei wśród towarzystw ubezpieczeniowych jeszcze bardziej wyprzedza konkurencję PZU.

Reklama
Reklama

Jedynie wśród banków pierwszego miejsca nie zajmuje instytucja znad Wisły, ale węgierski OTP, który na pozycji lidera zastąpił czeski Ceskoslovenska Obchodni Banka. Bank Pekao, w poprzednim rankingu na pozycji drugiej, spadł na czwarte miejsce z powodu niższej wartości aktywów.

Wśród dziesięciu firm o największej kapitalizacji pięć to firmy polskie, jak KGHM, PKO BP, Telekomunikacja Polska, jednak liderem jest czeski CEZ, wyceniany przez rynek na niemal 20,8 mld euro. Gorzej wypadamy wśród dziesięciu firm z największym zyskiem netto – mamy tylko trzech reprezentantów KGHM, PGE i Telekomunikację Polską, zaś to zestawienie otwiera ukraiński Met-Invest.

– W Polsce o kryzysie mówią głównie politycy. Całe szczęście, że firmy przestały zwracać na to uwagę i spokojnie robią swoje, dalej inwestując i zwiększając przychody, co widać także po tym zestawieniu – mówi Andrzej Sadowski, ekspert instytutu im. A. Smitha. Jego zdaniem firmy mogą teraz rozwijać się jeszcze szybciej – jeśli dysponują środkami zamiast otwierać nowy oddział, łatwiej mogą przejąć inną firmę.

Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka krajowa
Glapiński: mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, IFP: Projekt budżetu na 2026 r. jest ryzykowny, to jak taniec na linie
Reklama
Reklama