– Polska jest jednym z największych eksporterów siły roboczej w świecie i największym w Europie – przypomina Andrzej Jasieniecki, wiceprezes spółki Euro-Tax. pl, która specjalizuje się w odzyskiwaniu podatków nadpłaconych przez polskich emigrantów w zagranicznych urzędach skarbowych.

Według raportu opracowanego na jej zlecenie, przez pięć lat, począwszy od 2004 r., gdy po wejściu do Unii Polacy masowo ruszyli do pracy za granicą, ich łączne dochody sięgnęły 125 miliardów euro.

Autorzy raportu, analitycy firmy doradczej Capital One Advisors, szacują, że w ubiegłym roku średnie zarobki Polaków pracujących na Zachodzie wynosiły ok. 15,2 tys. euro rocznie, czyli 1,3 tys. euro miesięcznie. To niezbyt dużo, ale jak ocenia Monika Tkaczyk, sekretarz Stowarzyszenia Polaków w Wielkiej Brytanii Poland Street, nasi rodacy pracujący w Anglii raczej nie narzekają na zarobki. Zresztą część z nich, np. wysoko wykwalifikowani budowlańcy, nawet w kryzysie mogą liczyć na tygodniówki rzędu 800–1000 funtów.