Brak pieniędzy na koncie w określonym terminie powoduje w firmach np. konieczność wstrzymania projektu, zaciągnięcia dodatkowych kredytów czy pokrycia wydatków z własnej kieszeni. A więc dodatkowe, nieprzewidziane wcześniej koszty.

Jak wynika z badań zrealizowanych przez spółkę Grupa Gomułka, na opóźnienia skarży się co szósty beneficjent tego programu. Przyczyny poślizgów to przede wszystkim długa weryfikacja wniosków o płatność oraz przekroczenie wyznaczonego terminu dokonania przelewu na konto beneficjenta.

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości – główna instytucja dzieląca dotacje dla firm z programu Innowacyjna Gospodarka, podkreśla, że do tej drugiej sytuacji dochodzi niezwykle rzadko. – W niektórych działaniach mieliśmy chwilowe przestoje w płatnościach ze względu na brak środków na koncie, co wynikało z ogromnej popularności, jaką cieszyły się zaliczki, szczególnie w drugim półroczu ubiegłego roku – przyznaje jednak Monika Karwat-Bury, rzecznik Agencji. Chodziło o dotacje na e-usługi.

Często spotykane jest nawet kilkumiesięczne sprawdzanie dokumentów. Urzędnicy tłumaczą to błędami we wnioskach o płatność.