Bezrobocie w styczniu wzrosło o 0,9 punktu procentowego miesiąc do miesiąca. W ubiegłym roku styczeń do grudnia był to 1 punkt procentowy. Wzrost ma charakter sezonowy, trudno cokolwiek przesądzać, musimy poczekać do wiosny - powiedziała Fedak.

Czesława Ostrowska, wiceminister pracy, odpowiedzialna na rynek pracy zastrzega, że zawsze w styczniu bezrobocie rejestrowane rośnie: - Rok temu wzrost był dokładnie taki sam. - zdaniem wiceminister teraz ludzie rejestrowali się głównie z dwóch przyczyn: podniesienia zasiłku dla bezrobotnych prawie o 200 zł oraz mrozów.

- Wiele prac, choćby w budownictwie zostało przerwanych - dodaje Czesława Ostrowska. - Niepokojące będzie dopiero to jeśli w marcu, w kwietniu stopa bezrobocia nie zacznie spadać - dodała wiceminister

W całym 2009 r. liczba bezrobotnych wzrosła o 419,3 tys. osób (28,5 proc.). Zbliżony bezwzględny wzrost bezrobocia odnotowano w 2001 roku, kiedy to liczba bezrobotnych w porównaniu do 2000 roku wzrosła o 412,5 tys. osób, jednak dynamika wzrostu była słabsza (15,3 proc.).

Oficjalne dane za styczeń Główny Urząd Statystyczny opublikuje pod koniec lutego.