"Od początku 2010 r. inflacja w Polsce powinna się obniżać. Będzie to przede wszystkim wynikiem wciąż umiarkowanej dynamiki wzrostu gospodarczego oraz słabszej presji płacowej. Presję inflacyjną ograniczać będzie również prognozowany trend aprecjacyjny polskiej waluty oraz wysoka podaż produktów rolnych związana z dobrymi zbiorami w ub.r." - głosi dokument.

Do obniżania inflacji przyczyni się także efekt bazy statystycznej (wysoka dynamika cen w I poł. 2009 r.) "W II połowie 2010 r., wraz z kontynuacją ożywienia popytu, oczekuje się natomiast stopniowego wzrostu inflacji" - czytamy dalej.

Rząd prognozuje, że inflacja HICP (średnioroczna) wyniesie 2,7% w 2011 i 3,2% w 2012 r.

"Prognozowana ścieżka wzrostu cen wskazuje, że cykl zacieśniania przed Radę Polityki Pieniężnej (RPP) rozpocznie się w drugiej połowie 2010 r. i będzie kontynuowany w całym horyzoncie prognozy" - napisano w programie.

Także analitycy bankowi oczekują, że RPP w nowym składzie rozpocznie podwyższanie poziomu stóp procentowych najwcześniej w drugiej połowie tego roku, choć część z nich nie wyklucza, że pozostają one niezmienione przez cały ten rok. Obecnie (od czerwca ub.r.) podstawowa stopa referencyjna wynosi 3,50%.