Ministrowie PO są najbogatsi

Około 43 mln zł wart jest majątek premiera Donalda Tuska i członków jego rządu – wynika z naszych szacunków. Ich łączne zobowiązania sięgające 5,3 mln zł mógłby spłacić Radosław Sikorski, szef MSZ, najbogatszy z ministrów

Największy, bo blisko 36-proc., wkład w bogactwo ekipy PO – PSL ma zaledwie trzech ministrów: spraw zagranicznych, finansów oraz nauki i szkolnictwa wyższego. Szef rządu Donald Tusk znajduje się w tyle stawki. Nie ma długów, ale nie dysponuje też dużym majątkiem – jego wartość to nieco ponad 1 mln zł.

[srodtytul]Sikorski najbogatszy[/srodtytul]

Stan posiadania szefa resortu spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z żoną oszacowaliśmy na około 7,5 mln zł, z czego 5,3 mln zł przypada na 800-metrowy dom, leśniczówkę, staw i park oraz grunty. Minister dysponuje też sporymi zasobami ulokowanymi głównie w funduszach inwestycyjnych. W ciągu ostatniego roku udało mu się pomnożyć oszczędności, dzięki którym zainwestował w kolejne fundusze około 70 tys. USD.

Sprzedał za to jeden z samochodów – sześcioletniego Volkswagena – limuzynę Phaeton, a jeep lLiberty z 2001 r. się spalił. Mimo to w sumie jego majątek zwiększył się o ponad 1 mln zł. Tak więc Sikorski – mimo iż sam długów nie posiada – byłby w stanie spłacić zobowiązania wszystkich swoich koleżanek i kolegów sięgające – jak wyliczyliśmy – 5,3 mln zł.

[srodtytul]Rostowski lubi nieruchomości[/srodtytul]

Minister finansów Jacek Rostowski Razem z żoną posiadają w Anglii, Francji i Polsce w sumie trzy domy i pięć mieszkań. I choć w 2009 r. nowych domów ani mieszkań nie dokupił, to i tak nie ma on sobie pod tym względem równych w rządzie. Biorąc pod uwagę, że w 2000 r. Rostowski zaciągnął na zakup jednego z domów 100 tys. funtów kredytu, a na kupno mieszkania 80 tys. funtów i zakładając, że te ceny są dziś porównywalne, wartość nieruchomości oszacowaliśmy na 3,5 mln zł.

Szef resortu finansów pisze też w oświadczeniu, że ma liczne cenne pamiątki rodzinne, które oczywiście trudno wyceniać, ale dysponuje też sporą gotówką. Na koniec 2008 r. miał odłożone 39,4 tys. zł, na koniec 2009 r. kwota ta urosła do 52,5 tys. zł. Do 64,1 z 41,6 tys. powiększył też lokaty w funtach brytyjskich. Skurczyły się za to zasoby w euro – o prawie 6 tys., i w forintach – o ponad 580 tys. W ciągu ostatniego roku Rostowski dokupił za to jednostki w funduszach za 5,5 tys. zł.W odróżnieniu od Sikorskiego szef resortu finansów ma też długi, ale wartość jego majątku z powodzeniem pokrywa zobowiązania sięgające 2,14 mln zł.

[srodtytul]Mieszkania dla córek[/srodtytul]

Trójkę najbogatszych członków rządu Donalda Tuska zamyka szefowa resortu nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka. Podobnie jak Rostowski jest posiadaczką kilku nieruchomości, z których część zapisała już małoletnim córkom. W sumie jej majątek sięga 2,63 mln zł.

W ubiegłym roku jej dochód z tego tytułu sięgnął prawie 49 tys. zł i był o 4,5 tys. zł wyższy niż w 2008 r. Minister Kudrycka przez ostatni rok prawie niczego w swym stanie posiadania nie zmieniła, nadal posiada 180-metrowy dom i trzy mieszkania, jeździ dziś już czteroletnim BMW 750, udało jej się za to odłożyć na koncie dodatkowe 12 tys. zł, dzięki czemu na koniec 2009 r. dysponowała już 684 tys. zł w gotówce.

[b]Czytaj też: [link=http://www.rp.pl/artykul/19419,489165_Ministrowie_lubia_kredyty.html "target="_blank]Ministrowie lubią kredyty[/link]. Artykuł dostępny na rp.pl/ekonomia[/b]