Najlepsze nastroje mają eksporterzy

Mikro i małe firmy mają nieco gorsze nastroje niż rok temu. Wyjątkiem są te, które zajmują się eksportem. Firmy lepiej oceniają perspektywy własnej kondycji niż całej gospodarki. Tak wynika z badania, jakie wśród ok. 7 tysięcy firm przeprowadził Bank Pekao SA

Z raportu wynika, że przedsiębiorcy znacznie lepiej oceniają kondycję własnych firm i tych obszarów, na które mają bezpośredni wpływ, niż ogólną sytuację gospodarczą.

- Chociaż firmy są bardzo ostrożne w ocenach, to według nich ten rok będzie nieco lepszy niż poprzedni – tłumaczy  Grzegorz Piwowar, wiceprezes banku – dzieje się tak pomimo tego, że prognozy sytuacji makro zapowiadają spowolnienie.  Z  drugiej edycji "Raportu o Sytuacji Mikro i Małych Firm" wynika, że mikro i małe firmy umieją elastycznie reagować na zmieniająca się koniunkturę – Wierzą w swój biznes i szanse jego rozwoju – dodaje  Piwowar.

Jako dowód pozytywnych zmian cytuje informacje o działalności innowacyjnej: - Innowację produktową wprowadziło w ciągu ostatniego roku 26 proc. badanych przedsiębiorstw, a procesową 18 proc., czyli prawie 50 proc. firm dokonało jakiejś zmiany  - tłumaczy.

Zwraca też uwagę na to, że co dziesiąta z małych i mikro firm to eksporterzy. Oni najlepiej oceniają kondycje gospodarki oraz spodziewają się największego wzrostu przychodów.  Z raportu wynika, że jedynie 10 proc. mikro i małych firm jest eksporterami, ale z badania wynika, że właśnie eksporterzy najlepiej oceniają sytuację swoich firm oraz oczekują znaczącego zwiększenia przychodów w roku 2012.

Wśród firm operujących na krajowym rynku najbardziej pesymistyczne oceny dotyczące gospodarki wypowiadają szefowie firm handlowych, oni też najsłabiej oceniają perspektywy rozwoju w branżach. Ostrożny optymizm przejawiają firmy usługowe i budowlane.

Z raportu wynika, że 76 proc. mikro i małych firm wykorzystuje własne pieniądze i nie korzysta z zewnętrznego wsparcia.  Choć w zeszłym roku zwiększył się o 2 pkt. proc. udział firm korzystających z kredytu (do 24 proc). Z zewnętrznego finansowania najczęściej korzystały firmy małe (46 proc.) oraz produkcyjne (32 proc.). Cztery firmy na dziesięć odpowiadały, że nie korzystają z kredytów ponieważ nie mają takich potrzeb.  Jeszcze więcej ( bo 45 proc. ) firm deklaruje niechęć do zadłużania się.

- Jedynie 13 proc. respondentów zadeklarowało brak możliwości skorzystania z kredytu, co pozwala stwierdzić, że dostęp do finansowania nie jest barierą w ich rozwoju - ocenia Grzegorz Piwowar.

Mikro i małe firm spodziewają się, że w tym roku będą nieco mniej inwestowały niż w zeszłym kiedy to robiło 41 proc. W tym roku planuje inwestycje 34 proc.

Firmy zapytano również o korzystanie z unijnych pieniędzy. Od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej, ze wsparcia skorzystało 11 proc. mikro i małych firm. Zamierza zaś skorzystać w  przyszłości 44 proc. Głównym problemem który wskazywały jako barierę, jest zbyt trudna procedura aplikowania (38 proc).